 |
były najlepszymi przyjaciółkami na świecie. nierozłączne od podstawówki. choć obie wybuchowe, to rzadko się kłóciły. lecz tego pamiętnego dnia było inaczej. pisały ze sobą na gadu. jakoś wyszło tak, że zaczęły kłócić się o inne koleżanki, wspólnego kolegę. padały coraz to cięższe i bardziej raniące słowa. wyrzucały z siebie żale ze wszystkich lat koleżeństwa. i stało się. zakończyły przyjaźń w żalu, złości, wrogości. potem były zbyt dumne, by się pogodzić, przeprosić. ... nie tak to miało być.
|
|
 |
- Porozmawiajmy - o czym? - o nas.. - taki temat już nie istnieje..
|
|
 |
nie, nie. On już nie jest mój. właściwie nigdy nie był. może go sobie pani zabrać. mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani. będzie szaleńczo niby-kochał, potem zacznie kłamać, a na końcu zdradzi. sama to pani odkryje. miłej zabawy.
|
|
 |
Nie zamierzam wjebać na twarz pół tony pudru i kilograma malinowego błyszczyku , założyć bluzki , w której będzie mi widać cycki i pozować do zdjęć z miną niedoruchanej kaczki . Nigdy nie będę dziwką takiego wymiaru , no wybaczcie .
|
|
 |
i kto by 50 lat temu pomyślał , że miłość będzie wyrażana za pomocą średnika i gwiazdki ? / czekoladoweniebo
|
|
 |
A jakbyś wiedział, że ja Ciebie kocham. Nie tak jak ta dziewczyna, z którą się całowałeś na imprezie, nie znając jej imienia..., ja to tak z uczuciem, chociaż nie wiem czy wiesz co to znaczy.../nutellaa
|
|
 |
Pamiętasz jeszcze.? Kiedy przy pierwszym spotkaniu tak się siebie wstydziliśmy../nutellaa
|
|
 |
najkrótsze wyrazy" tak "i "nie" wymagają najdłuższego zastanowienia.
|
|
 |
i wtedy życie okazuje się być jak domino,gdy nie wychodzi jedno,wali się wszystko.
|
|
 |
potrafił zepsuć dosłownie wszystko. nawet mój taniec w deszczu o czwartej nad ranem, przynosząc mi parasolkę.
|
|
 |
a kiedy chciał ją pocałować, odchylała głowę, kokieteryjnie zagryzając wargi. była na wyciągnięcie ręki, ale nigdy osiągalna. nigdy na tyle, aby był w stanie ją mieć i zaprzestać jej zdobywania.
|
|
|
|