 |
Masz w domu gacie w księżyce ? Bo masz dupę nie z tej ziemi .
|
|
 |
- o weź , chłopak jak chłopak . - o zamknij mordeczke kochanie , od samego patrzenia na niego dostaję orgazmu.
|
|
 |
Zamówiłam neostrade. do wyboru mialam maskotke serca lub rozumu. Wybrałam rozum. może on sie połapie w tym burdelu zwanym życiem.
|
|
 |
Kaptur na głowie nosisz, żeby resztek mózgu nie zgubić, tak?
|
|
 |
to, ze znasz moje imię nie znaczy, ze wiesz kim jestem
|
|
 |
wciąż pamiętam dzień w którym stanął przed moim domem i pomimo wszelkich oporów uparł się, że musi ze mną porozmawiać. nadal mam w pamięci jego łzy, kiedy prosił, żebyśmy coś z tym zrobili, ratowali to, co było jeszcze do niedawna tak piękne. przepraszał za każdą kłótnię, nawet najgłupszą i taką o której już zapomniałam. powiedział, że kocha, i nie potrafi żyć dalej bez mojej ciągłej obecności. bolał mnie Jego widok niemiłosiernie, ale nie wróciłam. zawiodłam Go. zmiażdżyłam Jego serce w tak brutalny sposób, jak kiedyś zniszczono moje
|
|
 |
ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była, taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem. zastanawiali się
|
|
 |
- ja wcale nie byłem pijany. - stary, Ty wskoczyłeś do mojego oczka wodnego i krzyczałeś : gdzie jest kurwa Zbyszek ?! || mamba.x3
|
|
 |
trzy najpopularniejsze słowa na świecie " Made in China
|
|
 |
nigdy nie byłam dobra z geografii, więc nie moja wina że ide zła drogą.
|
|
 |
jego oczy, jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem, a wizją bajecznego szczęścia
|
|
 |
każdy poranek jest taki sam. a raczej popołudnie, budzę się po trzynastej, i w zasadzie czekam tylko na obiad. odpalam laptopa, jakąś muzykę i powoli zaczynam ogarniać pokój. z gorącą herbatą wychodzę na balkon by nabrać trochę świeżego powietrza. do wieczora próbuję przesiedzieć w domu, wbić w fotel, i monotonnie wgapiać się w telewizor. nocą wychodzę w celu zaspokojenia swojego głodu alkoholowego. i tak codziennie . i wiesz, wszystko wydaje się prostsze, nie komplikuj mi już życia sobą. proszę
|
|
|
|