 |
dzisiaj wracam do wspomnień bo to zamknięty etap
i patrze światu w twarz zamiast przed nim uciekać
|
|
 |
albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja,
nie jest tak jak być powinno i to nie już dla nas pora
i to juz norma i nie powinniem pisać,
życie to nic więcej, niż egoizm, hajs i hipokryzje.
|
|
 |
wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień,
ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o niej
|
|
 |
codziennie powtarzamy wciąż te same brednie,
wiesz trzeba, to życie kopnąć w dupę, codziennie
owtarzamy, że już więcej tak nie będzie,
aż, któryś krzyknie zdrowie lejąc kolejną lufę.
|
|
 |
daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj! / Bons
|
|
 |
blizny na dłoniach mówią o nas więcej niż słowa / Bonson
|
|
 |
NAJLEPSZE DNI UCIEKAJĄ NAM WŁAŚNIE DZIŚ.
|
|
 |
niby mam łeb na karku lecz nie mogę żyć z głową/ Raca
|
|
 |
Odejdź. Zostaw mnie samą, zagubioną, zranioną, zapłakaną. Przecież to jedyne co potrafisz, prawda?
|
|
 |
Dobry Boże , daj mi siłę , wiarę i ochotę , żebym mijając go jutro w szkole , nie podeszła bliżej i przypierdoliła tak , że pomyliłby walentynki z haloween . Tak mi dopomóż , i wszyscy święci , ament i piona .
|
|
 |
- Maaaaaaaaaaamo , wychodzę!
- Z przyjaciółmi?
- Nie , z terrorystami .
|
|
 |
Tylko trochę za tobą tęsknię, trochę za dużo, trochę za często, trochę każdego dnia.
|
|
|
|