 |
|
Nie ważne, w jak trudnej sytuacji się znajdziesz, ktoś, kto naprawdę Cię kocha, nigdy Cię nie zostawi
|
|
 |
|
Bo dziś wiem już,
że często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić - nieraz na zawsze. — Marek Hłasko.
|
|
 |
|
W miłości na odległość trzeba zaakceptować, że nie zawsze można rozmawiać kiedy jeden ma czas, bo akurat drugi nie ma. Trzeba zaakceptować, ze każdy ma swoje życie. Trzeba zaakceptować, że cześciej sie widuje z znajomymi niż z Tobą, ale jeśli ta miłość jest oparta na zaufaniu i miłości bezgranicznej. To można sie nauczyć z tym żyć - na codzień pisać i rozmawiać przez telefon ze sobą, żyjąc swoim życiem. Jednak gdzy przychodzi moment spotkania, zatracać sie totalnie w miłości i namiętności drugiej połówki - zapomnieć o Bożym świecie i celebrować każdą sekundę. Ładować baterie miłości, żeby przetrwać do kolejnego spotkania. Tak właśnie jest z nami, tak to czuje. [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
tydzien temu Ci widziłam, za tydzien Cie znowu zobacze... ten tydzien jest najgorszy [kwiatuszej_08]
|
|
 |
|
musze ukryć w sobie tą cząstke mnie, która zawsze chciała być singlem i oddać Ci moje serce. w innym przypadku nie przetrwamy [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
odmawiając dzisiaj randki innegu mezczyznie, zobaczyłam jak bardzo Ciebie kocham [kwiatuszke_08]
|
|
 |
|
najbardziej obcy są dla siebie ludzie, którzy kiedyś się kochali.
|
|
 |
|
..szkoda, że jedyną rzeczą jaką moge od Ciebie na dobranoc dostać to Twój głos. Jest moją kołysanką... wolałabym Twój dotyk [kwiatuszek_08]
|
|
 |
|
Słowa, które wypowiadał w moją stronę bolały. Przebijały brutalnie na wylot moją wartościowość. / i.need.you
|
|
 |
|
Licząc dzisiejszy dzień, to już tylko niespełna tydzień, jak minie kolejny rok w mojej metryce. Powinnam się z tego cieszyć, ale jakoś nie umiem, nie chcę. Czuję, że pewien czas odpływa i nastaje coś nowego. Coś czego powinnam się nauczyć, coś czemu muszę stawić czoła, ale nie jestem do końca do tego gotowa. To czas kiedy życie poleci z górki. Czas, kiedy powinnam układać sobie wszystko tak, aby nie martwić się o przyszłość, ale czy to jest dobre? Czy właśnie już dziś chcę się zamartwiać tym co będzie za dzień, miesiąc, czy za kolejny rok? Może właśnie tego nie chcę. Może chcę żyć tak, jak teraz, kiedy jestem wolna ciałem i duchem, gdzie nikt nie ma nade mną żadnej władzy i kontroli. Nie wyobrażam sobie wejścia w jakikolwiek teraz silniejszy związek, chociaż nie ukrywam, chciałabym tego. Jednak jeżeli ktoś kazałby mi ustawić sobie życie dzisiaj tak, abym była z tą osobą już do końca, to nie wiem czy potrafiłabym to zrobić. Chyba nie dorosłam do tego, aby myśleć o założeniu rodziny...
|
|
 |
|
dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.
|
|
|
|