 |
|
Wczorajszy żal stał się rozgoryczeniem
a cudowny życia bal, czytaj - rzygam na afterze.
|
|
 |
|
Czasem czuję ze życie zamyka mnie w kolejna pętlę... Chce wyżej wyjść, a wracam znów w to samo miejsce.
|
|
 |
|
I to głupie, bo jeden element zgubię i już się coś jebie.
— Bonson/Matek
|
|
 |
|
I chyba znów przyszedłem sam. I możesz usiąść obok, jeśli dziś przy mnie chcesz spać. I nie docenisz, jak nie stracisz, nie?
Piękne wieczory, trudne ranki.
— Bonson/Matek
|
|
 |
|
Nienawidzę ludzi, ich kłamstw, wymagań, obłudy, ich życia krzywd.
— Bonson/Matek
|
|
 |
|
21:57
Znów poznacie się przypadkiem i dobrze, kurwa, wiesz jak to się skończy, no bo zacznie się jak zawsze.
— ♥HuczuHucz
|
|
 |
|
21:57
Udajesz że jest dobrze, chociaż nie masz komfortu.
— Pih
|
|
 |
|
Szkoda, że wiem więcej, niż chcesz zaoferować mi. Masz problem we mnie czy dusisz jak mój krzyk?
|
|
 |
|
"Pani doktor, coś mnie zabija, ja nie wiem czemu mówi Pani, że zabijam chyba tu sam siebie"
/ Bonson
|
|
 |
|
" Potrzebuję siebie z powrotem i znam też niejedną osobę, która cieszy się z tego, że żyje. Przemierzyłem sam w najciemniejsze noce, największy las. Nie wiem, czy było warto, to nie przyszło łatwo, ale teraz chcę wyjść na światło dnia "
|
|
 |
|
Każdy ma swą ciemną stronę.
|
|
|
|