 |
przy Tobie mam jak na prochach tętno.
|
|
 |
ja zwyczajnie chcę, żeby ktoś umieścił mnie w swoich planach. na wtorek. na weekend. na życie.
|
|
 |
oczy bolą mnie z pragnienia, żeby go zobaczyć.
|
|
 |
raz w życiu zdarza się facet, z którym nadajesz nazwy gwiazdom.
|
|
 |
im bardziej Cię nie mam, tym bardziej Cię pragnę.
|
|
 |
brakuje mi jeszcze Ciebie i wszystko bedzie wspaniałe.
|
|
 |
ja jestem Twoją chorobą, a Ty moją. nie potrafimy się z niej wyleczyć.
|
|
 |
' świat się wali, a my zakochaliśmy się w sobie. '
|
|
 |
jesteś silny, a ja chcę być Twoją pierwszą słabością.
|
|
 |
cześć, jestem najlepszą rzeczą, jaka może Cię spotkać.
|
|
 |
3 - magiczna ocena: Podstawówka = płacz, Gimnazjum = zgrzytanie zębów, Liceum = kamień z serca, Studia = taniec radości :D
|
|
 |
Wiedziała, że ten dzień będzie wyjątkowy. Na randkę z nim szykowała się już od dwóch godzin. Ostatni raz pociągnęła rzęsy tuszem i wybiegła radośnie. Siedział już w parku z różą. Kiedy ją zobaczył - oniemiał. "wyglądasz nieziemsko" powiedział. Spacerowali, rozmawiali, a na koniec szli razem przytuleni. "wiesz, każda minuta bez ciebie, wydaje się być godziną..." powiedział wiedząc, że niedługo muszą się rozstać i chcąc czy nie, będzie musiał wypuścić ją ze swoich objęć... "każda godzina z Tobą mija tak szybko jak minuta" westchnęła i uśmiechnęła się, żeby jakoś go pocieszyć
|
|
|
|