 |
KOCHAM CIE STRASZNIE ALE SWOBODA TO WIELKA RZECZ...
|
|
 |
O MOJ BOŻE. Jakim cudem on moze mnie znac na wylot? Jest jedyna osoba na swiecie ktora wie co czuje w danym momencie i o czym mysle. Wchodzi mi w głowę. Najgorsze ze nie chce i nie zamierza z niej wyjsc. A ja jestem w coraz większej dupie i nie wiem jak sie od niej uwolnić. Chyba wcale nie chce i tu zaczyna sie problem. Jak zyc?
|
|
 |
Najpiękniejsze uczucie na swiecie jest wtedy kiedy martwisz sie o przyjaciela bardziej niż o kogokolwiek kiedy wiesz ze nawet twój mąż poradzi sobie bez twojego większego wsparcia ale ten najważniejszy "BRAT" z wyboru musi wiedzieć ze jestes przy nim nie ważne jak bardzo odpierdala i jak cie rani. Zawsze wiedzialam ze jestem zajebista przyjaciolka dla najważniejszych osób dla mnie w zyciu. Tak bardzo go kocham po tylu latach i po BARDZO TRUDNYM CZASIE MIEDZY NAMI ze nie potrafię wyrazic tego tutaj słowami. Życz każdemu takiej przyjaźni damsko męskiej. Byly wzloty i upadki przez tyle lat ale jestesmy razem znów i mam nadzieje ze tak zostanie.
|
|
 |
Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś tak ,że czuł miłość do ziomka, tak bardzo silną mimo, że jest to zupełnie inna miłość niż do mojego męża. Ale przesłaniająca wszystko. Fajne uczucie. Ale czuje, że ogromnie jestem od tej miłości uzależniona. Że jakby nic więcej może się nie liczyć. Że mogę normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy wiem ,że jest szczęśliwy, koło mnie, że się uśmiecha i kiedy jest blisko czuję że ma to samo. Jestem w stanie oddać za niego życie. Rok temu nawet nie pomyślałam,że kiedykolwiek będziemy ze sobą rozmawiać. A tu proszę.
|
|
 |
Czasem nie potrzeba wielu lat aby mieć pewność, że właśnie ta osoba jest kimś z kim chce się spędzić całe życie. Czasem wystarczy tylko trochę, tylko kilka trudnych chwil, które stawiają te dwie osoby na skraju przepaści i sprawiają, że oni trwają nadal, że nikt nie spada w dół, ale ukochani ciągną się ku górze. Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko i nawet kiedy niebo spada nam na głowę to ona się nie poddaje. I my też się nie poddajmy, dajmy z siebie jeszcze trochę, bo ja nie wiem jak mogłabym bez Ciebie żyć. / napisana
|
|
 |
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam. / napisana
|
|
 |
"Albo go kocha, albo się uparła. Na dobre, na niedobre i na litość boską."
|
|
 |
Cd..i nie wierzą ze znowu jesteśmy jakby nigdy nic. Z czysta braterska miłością. Nie chce go juz nigdy stracić. Boze rozpisalam sie więcej o nim niż o moim mężczyźnie ale zawsze to on będzie dla mnie najważniejszy i kazdy kto mnie zna to zrozumie
|
|
 |
WRÓCIŁ MÓJ ZIOMEK boże pisze i nie wierze. Jest mam go przy sobie jestem najszczęśliwsza, jest kochany, dobry jest mój, ten mój sprzed kilku lat, tyle musieliśmy krzywdy sobie wyrządzić żeby zrozumieć że jestesmy dla siebie. Nie jestem wyrazić słowami tego co czuje po jego powrocie. Zaczęliśmy znajomość na nowo. Całkiem. Z czysta kartą. Z podaniem sobie reki i przedstawieniu sie na nowo. Przy świadkach. Kocham go tak bardzo ze aż serce mi sie sciska ze leżymy razem znowu śpiewamy razem znowu te same piosenki ze odprowadza mnie do domu, ze jest przy mnie ze się do mnie uśmiecha i ze mówi ze jezeli nie byłabym nienormalna to nie zrozumielibyśmy sie tak jak teraz, ze jestesmy tacy sami, ze śpiewa do mnie, ze ciągle sie na mnie patrzy i ze czuje sie przy nim tak jak kiedyś jakby nigdy nie wydarzyły się rzeczy które nie powinny miec miejsca, ze zrozumiał ze nie możemy żyć bez siebie, ze kazdy widzi to szczęście bijace od nas kiedy jestesmy kolo siebie, ze patrzą sie na nas
|
|
 |
Jak to dobrze, że serce potrafi przyjąć do siebie inną osobę. Jak dobrze, że potrafi oczyścić się z jednych uczuć, owinąć obojętnością, a później otworzyć drzwi dla kogoś innego. Tak dobrze znowu poczuć te delikatne aczkolwiek stanowcze drgnięcia serducha, tak wspaniale móc skupiać się na tworzeniu szczęśliwych scenariuszy i zasypianiu z uśmiechem na twarzy. Bałam się, że będę jednorazowa, że już nigdy tego nie poczuję, ale trafiając na odpowiednią osobę uświadamiamy sobie, że życie nie polega jedynie na złych momentach, że nasza karta w każdej chwili może się odwrócić. Moja powoli się odwraca, a ja mam nadzieję, że to co najgorsze już dawno jest za mną. / napisana
|
|
|
|