 |
za tym wczoraj dzisiaj tęsknie, a tylko w jutro można iść
|
|
 |
|
zastanów się czasem nad tym, co robisz. nawet nie wiesz, jak łatwo można kogoś skrzywdzić.
|
|
 |
Nigdy nie chciałabym zobaczyć cię smutnego
Myślałam, że chcesz tego samego dla mnie
|
|
 |
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec" / buka
|
|
 |
Kocham samotność, tak proszę podejdz bliżej, kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno bym mógł słyszeć" / buka
|
|
 |
Wysoka dziewczyna o długich, kruczoczarnych włosach nachylała się nad barierką, z flaszką w ręce spoglądała w dól, śmiała się, podszedłeś do mnie i pociągnąłeś za nadgarstek 'do domu' wycedziłeś przez zęby ' a od kiedy Cię to obchodzi? Od kiedy Ci nagle zależy? od naszego rozstania? tak to wygląda? w dupie mam teraz Twoją troskę, zrezygnowałeś z niej słowami 'nie mogę z Tobą dłużej być!' pchnęłam go na ścianę budynku, ' Twój telnoiony bezmózg czeka! Śmiało! idź do niej kurwa!' z trudem powstrzymywałam łzy napływające do oczu 'wypierdalaj!' w tym momencie złapał mnie za ramiona, przytulił do piersi mówiąc 'nigdy więcej tak nie mów rozumiesz? nigdy.'
|
|
 |
stopień zjebania -100000000000000
|
|
 |
Nie kurwa, skończyło się przymykanie oka na niektóre rzeczy.
|
|
 |
Tyle razy się gubię, niekiedy w tym całym bagnie odnajduję minimum szczęścia, żeby potem spojrzeć na swoje odbicie w lusterku z malującym się w nim rozczarowaniem.
|
|
 |
' niczego nie ułatwiaj mężczyźnie . jeśli Cię kocha , to Cię znajdzie , choćbyś nie wiem gdzie była , wydobędzie Cię nawet spod ziemi . a jak mu będziesz pomagać , to choćbyś podała się na srebrnej tacy , nic z tego nie będzie . pamiętaj , nigdy nie ułatwiaj niczego mężczyźnie . '
|
|
 |
|
nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. rób, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogła potem w lustrze spojrzeć sobie w oczy.
|
|
|
|