 |
najbardziej stresuje mnie...stres jest elementem składu mojej krwi
|
|
 |
Codziennie rób jedną rzecz, której się boisz.
|
|
 |
Słowa staniały. Rozmnożyły się, a straciły na wartości. Są wszędzie. Jest ich za dużo. Mrowią się, kłębią, dręczą jak chmary natarczywych much. Ogłuszają. Tęsknimy więc za ciszą. Za milczeniem. Za wędrówką przez pola. Przez łąki. Przez las, który szumi, ale nie ględzi, nie plecie, nie tokuje.
|
|
 |
Gdy uszkodzeniu ulega coś, na czym nam zależy, nie możemy oderwać oczu - ani myśli - od szczeliny, pęknięcia, rany. Pierwsza głęboka rysa na nowym samochodzie, pierwsze kłamstwo, na którym łapiemy nowego kochanka [...]. Wiedzieliśmy, że to się kiedyś stanie, ale łudziliśmy się nadzieją, że może jednak nie. Czasem te uszkodzenia można naprawić. Ale nawet wtedy rzeczy nie odzyskają dawnego blasku czy proporcji. Nigdy.
|
|
 |
Każdy, kto nie lubi słodyczy, jest złym człowiekiem.
|
|
 |
jesteś i swą obecnością nadajesz sens dniu, kolorem swych tęczówek wywołujesz uśmiech, dołeczkami w policzkach przyciągasz na każdym kroku, tak przerażająco mocno uzależniając od siebie coraz bardziej. przybliżasz swe ciało i bez przeszkód łączysz wargi w tak idealną całość, uśmiechając się przy tym bez jakichkolwiek zahamowań, splatasz nasze place w jedno, ciepłem ogrzewając w dłoni dłoń
|
|
 |
` w związku z zaistniałą sytuacją mam Cię gdzieś .
|
|
 |
-Och skarbie no ,ale zrozum byli kumple i.. -Właśnie 'kumple' a gdzie miejsce dla mnie ?
|
|
 |
Spójrz w moje oczy, a ujrzysz nienawiść, zajrzyj w me myśli, a poznasz jej źródło
|
|
 |
Morze wódki budzi fale chaotycznych rozmów a mózg niczym statek miotający się pod wpływem burzy promili to się z głupotą jedna a czasem z mądrością brata, a za sterami całego tego galimatiasu stoi szczerość, i ona zdaje się tu mieć nad wszystkim przewagę
|
|
 |
Tęsknoty nie da się zmierzyć żadną znaną na świecie miarą.
Jeżeli tylko tęsknisz za ukochaną osobą,
To tęsknota bez względu na dzielący was czas i odległość - doskwiera tak samo.
|
|
 |
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów, żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
|
|