 |
a dni tak się dłużą, odkąd nie ma Ciebie. świat ma już tylko szare barwy. serce wciąż pęka na malutkie, drobne kawałeczki. tak strasznie mi Ciebie brakuje, Braciszku.
|
|
 |
ciężko jest mi zrozumieć większość Twoich posunięć i zagrywek - choć staram się jak mogę, nie potrafię. próbuję złożyć fakty w jedną całość, szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. kombinuję jak mogę, jednak nigdy nie ogarnę Twoje toku myślenia i Twoich pomysłów.
|
|
 |
bywa często tak , że coś co nazywałaś czymś cudownym urywa się. znika. tak po prostu - bez uprzedzeń. nie ma tego. to czas, gdy musisz unieść głowę wysoko w górę, nie pozwolić kapać łzą i z dumą na twarzy iść przed siebie, powtarzając w myślach 'nie, to mnie nie zniszczy'.
|
|
 |
najgorzej jest, gdy ktoś jest dla ciebie całym światem, a ty dla niego nikim.
|
|
 |
komplikujesz mi życie, ale cieszę się, że jesteś.
|
|
 |
"Tyle lat znasz mnie, nie mam zalet, mam wady." - Pezet.
|
|
 |
chcę Cię mieć zawsze blisko mnie, to z Tobą chcę być na dobre i na złe.
|
|
 |
mów do mnie dużymi, drukowanymi literami i powoli, bo wolno czytam. xD
|
|
 |
nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości.
|
|
 |
jest źle. i będzie jeszcze gorzej. nie potrafię pogodzić się z tą wiadomością, że odszedłeś. że w tym życiu już Ciebie nie zobaczę. ale przecież wiem, że w niebie potrzebują tych Najlepszych. mimo wszystko, chcę być wrócił. tęsknię za Tobą, Braciszku.
|
|
 |
tak bardzo chciałabym, żeby rodzice już więcej nie cierpieli. widzę, że ten ból ich powoli wykańcza. gdyby ten ból od moich rodziców, jak i rodzeństwa przeszedł na mnie, było by lepiej.
|
|
|
|