 |
nie, już nie płaczę. tylko jakiś niewyobrażalny ból ściska mi serce i czuję, jak jakaś cząstka mnie rozpada się na drobne. bo wiem, że Ciebie już nie będzie.
|
|
 |
jedyne co wtedy powstrzymywało mnie od płaczu była świadomość tego, że nie użyłam dziś wodoodpornego tuszu.
|
|
 |
może znajdziemy kiedyś dzień w którym zgubiliśmy szczęście.
|
|
 |
dziś wyśnił mi się jeden z najbardziej absurdalnych snów.. śniło mi się, że byłam szczęśliwa.
|
|
 |
jest jeszcze coś co Ci powiem. naprawdę chciałam z Tobą być.
|
|
 |
poczekam, aż zatęskni. gorzej jeśli to ja zatęsknię pierwsza..
|
|
 |
miłości nie da się rozpoznać patrząc w taflę, w której odbiciu wszystko wygląda na łatwe.
|
|
 |
czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.
|
|
 |
w twarz zaśmiać się światu..
|
|
 |
nigdy nie pomyl miłości z przyzwyczajeniem.
|
|
 |
nie wiesz czy w ogóle coś do niego czujesz, a myślisz o nim cały czas.
|
|
 |
ostatnio bujam się we własnej galaktyce absurdu.
|
|
|
|