 |
gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze, wiesz.. a tak poza tym to wcale nie jest okej, nie jest okej. CZEŚĆ.
|
|
 |
i gdyby nie to, że nie mamy już tylu spięć , to zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć.
|
|
 |
i wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chce widziec Cie juz wiecej, nigdy wiecej.
|
|
 |
po co te bajki, że bardzo też to boli Cie? przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cie..
|
|
 |
po co te bajki, że bardzo też to boli Cie? przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cie..
|
|
 |
ja pierdole czemu mi to robisz kiedy kocham Cię, przez Ciebie będę pić alkohol wykończy mnie.
|
|
 |
i bądź tu mądry, synchronizuj dwa serca, bo to co cię uskrzydla potrafi być jak morderca, się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam, bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija .
|
|
 |
Mówią: co z tobą ziom, ty weź wyluzuj brat, przecież nie możesz się kurwa martwić za cały świat..
|
|
 |
Każdy krzyczy: ratuj, ty nie pomożesz brachu, tylko jak ty czegoś chcesz to otacza cię las fucków,
na szczęście są ludzie przy których wraca wiara, to dla nich ten rap dla nich, a reszta-wypierdalać.
|
|
 |
Nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale, każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale.
Tak właśnie jest, tylko dzień dobry, jak leci, w porządku, do jutra, takie bla bla bla,
ukrywamy prawdę nie gadamy o niej wcale.
|
|
 |
Wszystkiego nie załatwi, to że ciebie kocham, miłość, kurwa co ma miłość z tym wspólnego?
kiedy wkurwiasz mnie jak stąd do Zakopanego.
|
|
 |
Widzisz, to taki numer o miejscach z przeszłości, o znajomych, którzy dziś szukają mieszkań, bo dorośli,
ty pewnie też u siebie w mieście miałeś taki punkt, że jak wchodziłeś, mówiłeś: znam wszystkich tu.
|
|
|
|