|
"Czuję, że nie mam po co żyć. I to nie tak, że za chwilę mi minie. To jedna z tych spraw, od których nie mogę uciec."
|
|
|
"Chcę znów wierzyć, że warto walczyć o jutro, że trzeba żyć..."
|
|
|
Nie jestem dziewczyną, z którą ktoś chciałby się związać. Nie mam czasu ani skłonności do romantycznych uniesień, a jeśli umawiam się z kimś - jedyne czego szukam, to towarzystwa i nic więcej.
|
|
|
"Dlaczego tak trudno umrzeć?"
|
|
|
"Do cholery, chłopie! Nie zakochuj się w kobiecie tylko dlatego, że ma ładny tyłek, lub niezłą trójkę do oddychania. Nie zakochuj się tylko dlatego, że ma piękne kształty. Zakochaj się raczej w zapachu jej skóry, w emocjach, które daje ci jej uśmiech. Zakochaj się w jej niedoskonałościach, spraw aby były unikatowe i niepowtarzalne. Uchwyć jej prawdziwą istotę, upij się nią. Nie zwracaj uwagi na zasady, zagłęb się w jej duszy i osiągnij centrum jej serca. Zakochaj się w tym, ponieważ jest to jedyna rzecz, którą będziesz mógł znaleźć zawsze."
|
|
|
"Jest w nim coś. Może ten uśmiech, może oczy, a może fakt, że słucha kiedy mówię. Cokolwiek to jest, cholernie przyciąga."
|
|
|
"Przez te wszystkie lata w związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy mężczyźni, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza."
|
|
|
"Wiem. Ja tylko mówię, że postąpiłem tak, a nie inaczej ze względu na Ciebie. Odkąd Cię poznałem, wszystko robiłem z Twojego powodu. Nie mogę się od Ciebie uwolnić, Ciary. Ani sercem, ani duszą, ani umysłem. I wcale nie chcę."
|
|
|
15 listopada 2012: "Tak bardzo chciałabym być kimś innym. Tak cholernie nienawidzę tego kim jestem." nic się nie zmieniło od tamtego czasu
|
|
|
tak naprawdę to nigdy nie było końca
|
|
|
|
Nie zdawałam sobie sprawy, że strata tak bardzo boli. Że ciąży i nie pozwala normalnie żyć. Że gdy próbujesz wstać to momentalnie upadasz. Że coś ciągnie do dołu. Nie wiedziałam, że pustka może być tak przerażająca. Jak coś, czego nie ma, może tak bardzo ranić? [ yezoo ]
|
|
|
zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym, dlaczego nic mi w życiu nie wychodzi
|
|
|
|