głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kiwiki

Wiesz jak jest  wystarczy jedno spojrzenie   jej wystarczył jeden gest  a już wiedziała   że on jest jej przeznaczeniem.  Chyba czuł to też  na czerwonym zaczął iść w przód   wyszłaby mu na przeciw gdyby strach nie spętał jej nóg.  On szedł i patrzył na nią jakby mówił znasz mnie jak z nut  i wtedy jakiś wóz strzaskał jego czaszkę o bruk.

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała, że on jest jej przeznaczeniem. Chyba czuł to też, na czerwonym zaczął iść w przód, wyszłaby mu na przeciw gdyby strach nie spętał jej nóg. On szedł i patrzył na nią jakby mówił znasz mnie jak z nut i wtedy jakiś wóz strzaskał jego czaszkę o bruk.

Patrzyła na niego jak sączył gin z colą   minął siódmy miesiąc ich związku jak zaczął pić sporo   Wolała to  niż żyć solo

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

Patrzyła na niego jak sączył gin z colą, minął siódmy miesiąc ich związku jak zaczął pić sporo, Wolała to, niż żyć solo

Moja pamięć krzyczy wtedy mogłeś więcej  chwyta mnie za ramię i bierze wstecz gdzieś  robi to za często ja za często tego nie chcę  i wiesz co? to moje przekleństwo

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

Moja pamięć krzyczy wtedy mogłeś więcej chwyta mnie za ramię i bierze wstecz gdzieś robi to za często ja za często tego nie chcę i wiesz co? to moje przekleństwo

i to nie lęki sprawiły  że poczuł się kimś innym

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

i to nie lęki sprawiły, że poczuł się kimś innym

'sto razy w tą samą rzekę  bez grama tlenu  mogłem to zmienić  ona pewnie mogła to docenić  a my mogliśmy iść dalej razem'

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

'sto razy w tą samą rzekę, bez grama tlenu mogłem to zmienić, ona pewnie mogła to docenić a my mogliśmy iść dalej razem'

demoluje życie dzień w dzień

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

demoluje życie dzień w dzień

Grać pierwszoplanową rolę na deskach teatru szczęściaa.   chceszwiiedziec

choruje_na_milosc dodano: 10 kwietnia 2012

Grać pierwszoplanową rolę na deskach teatru szczęściaa. / chceszwiiedziec

Natalia :d teksty intelektualna dodał komentarz: Natalia :d do wpisu 10 kwietnia 2012
bezczelnie podeptałam nadzieję czarnymi szpilkami  wyrzucając ją niczym worek ze śmieciami. słałam jej uśmiechy  gdy zdychała na bruku ulicy. zamazywałam widoczność dymem puszczanym prosto w twarzy  kiedy starała się podnieść. z każdą chwilą przytrafiała mnie o jeszcze bardziej intensywny śmiech  podczas gdy zarzekała się że on wróci. suka  konająca nadal miała czelność kłamać.   slaglove

intelektualna dodano: 10 kwietnia 2012

bezczelnie podeptałam nadzieję czarnymi szpilkami, wyrzucając ją niczym worek ze śmieciami. słałam jej uśmiechy, gdy zdychała na bruku ulicy. zamazywałam widoczność dymem puszczanym prosto w twarzy, kiedy starała się podnieść. z każdą chwilą przytrafiała mnie o jeszcze bardziej intensywny śmiech, podczas gdy zarzekała się że on wróci. suka, konająca nadal miała czelność kłamać. / slaglove

To co przed nami zależy tylko od nas samych.

choruje_na_milosc dodano: 9 kwietnia 2012

To co przed nami zależy tylko od nas samych.

Chciałbym pomóc jej w nas jeszcze uwierzyć     i zawsze być przy niej  być jej potrzebny.

choruje_na_milosc dodano: 9 kwietnia 2012

Chciałbym pomóc jej w nas jeszcze uwierzyć i zawsze być przy niej, być jej potrzebny.

Co noc zasypiam z nadzieją  że zauważy  że czekam. Codziennie rano budzę się i od razu sprawdzam telefon. Może napisał ? Nie  jednak nie. To  tylko wiadomość od operatora. I tak żyję   z dnia na dzień   byleby jakoś przetrwać te kilka godzin w szkole  potem wrócić do domu  położyć się spać. Ale i tak najbardziej kocham noce. Wtedy mam spokój  nikt nie zauważy  że płaczę. A rano ? Budzę się z poduszką mokrą od łez i nadzieją  że dzisiaj się odezwie. Potem następny dzień  i kolejny  i jeszcze jeden. Pusta wegetacja. Ile można tak wytrzymać  no ile ? Kilka miesięcy  lat ? Nie wiem. Ale kiedyś na pewno obudzę się i uświadomię sobie   że już nie ma sensu czekać. A wtedy poczuję ból w piersi  bo umrze jakaś mała część mnie. Umrze pamięć o nim i wszystkie wspomnienia.   Intele.

intelektualna dodano: 9 kwietnia 2012

Co noc zasypiam z nadzieją, że zauważy, że czekam. Codziennie rano budzę się i od razu sprawdzam telefon. Może napisał ? Nie, jednak nie. To tylko wiadomość od operatora. I tak żyję - z dnia na dzień - byleby jakoś przetrwać te kilka godzin w szkole, potem wrócić do domu, położyć się spać. Ale i tak najbardziej kocham noce. Wtedy mam spokój, nikt nie zauważy, że płaczę. A rano ? Budzę się z poduszką mokrą od łez i nadzieją, że dzisiaj się odezwie. Potem następny dzień, i kolejny, i jeszcze jeden. Pusta wegetacja. Ile można tak wytrzymać, no ile ? Kilka miesięcy, lat ? Nie wiem. Ale kiedyś na pewno obudzę się i uświadomię sobie , że już nie ma sensu czekać. A wtedy poczuję ból w piersi, bo umrze jakaś mała część mnie. Umrze pamięć o nim i wszystkie wspomnienia. / Intele.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć