 |
Wspomnienie Ciebie na dnie duszy niczym zwierze uśpione drzemało, gdy ze snu je zbudzić - rozwścieczone, rany głębokie będzie zadawało, nie okiełznane w ciemną przepaść przeszłości wrzucić będzie próbowało..
|
|
 |
“ Wariatek się nie kocha, wariatki można lubić. Niektórzy je nawet uwielbiają. Wariatki śmieszą, wkurzają, rozbawiają, są świetnymi kumpelami, potrafią słuchać, można im się zwierzać, ale nigdy nie będą najważniejsze, bo przecież to tylko Wariatki. I w końcu, przestają być potrzebne. Są za głośne. I niewielu wie, że One też mają uczucia i potrafią płakać. Wariatek się nie kocha. Nie od tego są. Może za mało im zwyczajności, po prostu? Bo z wariatką trudno jest długo wytrzymać. Może dlatego są niekochane? Wariatek nie da się pokochać… ”
|
|
 |
` uwielbiam kiedy tak na mnie patrzysz ! odwracasz się i niby przypadkiem spoglądasz na mnie. a gdy Cię na tym złapię to uciekasz wzrokiem ale widzę ten twój cudowny uśmiech na twarzy. podoba Ci się to. podoba Ci się, że nie jesteś mi obojętny . że ja też często na Ciebie patrzę . doskonale wiem, że masz orientację w tym , jak często Ci się przyglądam. to jest już uzależnienie. gdy przez weekend Cię nie widzę to nie wiem co mam ze sobą zrobić. dzięki Tobie polubiłam chodzenie do szkoły . bo przecież nie ma nic wspanialszego niż wpatrywanie się w Twoja osobę całymi godzinami.
|
|
 |
Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. A ja nie jestem żadną świątynią, tylko lasem i łąką — drżeniem liści, które garną się do twoich rąk. Tam z tyłu szumi potok, to jest czas, który ucieka, a ty pozwalasz mu przepływać przez palce i nie chcesz schwytać czasu. I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nietknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta.
|
|
 |
stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.
|
|
 |
-pij, pij będziesz łatwiejsza...
-ja jestem łatwa, to z ciebie taka pizda . : D
|
|
 |
Pragniesz wytrenować obojętność ?
To tak, jakbyś pragnął mieć serce wiecznie bijące jednostajnym rytmem.
Nierealne
|
|
 |
Chciałabym choć na jeden dzień stać się mężczyzną. Chciałabym wiedzieć o czym oni myślą, kiedy mówią: "Przepraszam. Nie chciałem Cię skrzywdzić. Mam nadzieję,że kiedyś mi wybaczysz.Zostaniemy przyjaciółmi?"
Pewnie myślą:"Hahaha.Frajerka. Mam ją za sobą.Przyjaźń? Jaka przyjaźń? Z nią?! Fajnie się z nią całowało,ale nic poza tym."
A o czym wtedy myśli kobieta? "Nieee!Dlaczego?! Przecież było nam razem dobrze.Lubiłam z nim rozmawiać.Słuchać go. Lubiłam z nim przebywać. A co będzie teraz? Przyjaciele? Zrobię wszystko,aby nigdy mnie nie zapomniał. Będę jego najlepszą przyjaciółką."
Tak,chciałabym sprawdzić jak to jest naprawdę. Przynajmniej wiedziałabym jak uchronić się od kolejnego rozczarowania...
|
|
 |
Pytanie za 100pkt.
Czy sądzisz, że mógłbyś stracić głowę dla takiej kobiety jak ja ?
|
|
 |
Oni widzą tylko moment, kiedy ona oddaje się kolejnemu mężczyźnie, bez uczuć.
Nie widzą tysiąca nocy spędzonych w samotności, pustych ławek w parku, powrotów do domu w pojedynkę... Nie słyszą setek modlitw zanoszony z dziecinną prośbą... W tęsknocie za prawdziwą miłością.
|
|
 |
Debilu - dla Ciebie zrobiłabym wszystko: wzięłabym do ręki pająka, spała sama w lesie, chodziła boso po szkle, wspięła na Mount Everest, zjadła pietruszkę, złapała krokodyla, wyplotła sobie wianek z cierni... Wiesz co jest najśmieszniejsze? To, że Ty nawet o tym nie wiesz...
|
|
 |
To nie tego chciałam. Zawsze przysięgałam ci, że nigdy się nie załamię. Zawsze myślałeś, że jestem silniejsza. Chyba zawiodłam. Ale kochałam cię od samego początku.
|
|
|
|