 |
|
to nie IKEA . nie Ty tu rządzisz .
|
|
 |
|
otwarta rana ja znów sypie sól znów muszę coś spierdolić .
|
|
 |
|
PIH - Polski Ideał Hip-hopowca .
|
|
 |
|
czasami gdy z nią gadam mam wrażenie jakbym rozmawiała ze Stefani z pierwszej miłości. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Dzień dziecka < 3
.dlaczego nie dostałam jeszcze prezentu od ciebie, zawsze mówisz ` ale z ciebie dziecko.!
|
|
 |
|
Marzę o dniu w którym zadzwonisz do mnie i zapytasz co robię jutro wieczorem.. Powiem że na razie nie mam nic w planach a jak zapytasz czy się z Tobą umówię nie odpowiem od razu. Gdy tylko odłożę słuchawkę zacznę skakać po łóżku i całować wszystko co się da. Zjem nawet brokuły których nie cierpię.. I tak nie będę nic czuła w głowie będziesz tylko Ty.. Odczekam kilka godzin i oddzwonię. Powiem że się namyśliłam. Wskoczę w ulubioną sukienkę i ruszę na spotkanie. Na najważniejszy wieczór mojego życia. Ta noc będzie niezapomniana. Wrócę do domu rzucę się na łóżko i odtworzę sobie wszystko jeszcze raz: Twój telefon widok Ciebie nieśmiałego w ślicznej niebieskiej koszuli z różą za plecami i to nieśmiałe ' cześć ' z Twoich kochanych ust.. Potem wspaniała noc a na koniec.. Niewinny wspaniały uroczy i przecudny pierwszy pocałunek.. Następnego dnia przyjdziesz po mnie i razem za rękę pójdziemy do szkoły. Tak oto zacznie się nasza przygoda. O tym marzę.
|
|
 |
|
kupiłeś mi tymbarka w plastikowej butelce . smak jabłko wiśnia . pierwszą rzeczą , którą zrobiłam po otwarciu to przeczytanie co piszę pod nakrętką . ' każda miłość jest pierwszą' uśmiechnęłam się sama do siebie , pokazując ci napis . a ty bez żadnych słów przytuliłeś mnie , całując czule w usta .
|
|
 |
|
Wszystkich moich „kolegów” mogę nazwać przechodniami którzy pukają do drzwi mojego serca. Każdy przychodzi puka, witam się z nim i kiedy chce ich zaprosić przypomina mi się On. Był kimś wyjątkowym. Zapukał. Otworzyłam mu. Był jedynym w swoim rodzaju chłopakiem, ideałem o jakim marzyłam i kiedy chciałam się z nim przywitać i jako jednego z niewielu zaprosić do środka, znikł.. Nie zdążyłam nawet dobrze go poznać, a już go kochałam. Od tego czasu nie dopuszczam do mojego serca nikogo innego, bo wierze ze On jeszcze kiedyś wróci.
|
|
 |
|
Upijała się, aby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał. W stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał..
|
|
 |
|
- Głupia jestem.- Nie jesteś.- Jestem.- To dlaczego uważasz, że jesteś?- Bo każdego dnia rano gdy się budzę mam nadzieję, że On napisze, gdy dostaje smsa to myślę, że to od Niego, gdy jestem na mieście mam nadzieję, że Go spotkam, tak niby przypadkiem...
|
|
 |
|
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham.
|
|
 |
|
siedziała na parapecie kuchennego okna, robiąc wróżbę z papierosa.na spalonym filtrze bezczelnie ukazała się literka M.
|
|
|
|