 |
|
była naiwna, jak mała dziewczynka: wierzyła, że słuchawki w uszach i muzyka, na full, zagłuszą jej myśli, wspomnienia, przegapione szanse, wyrzuty sumienia i całą resztę..
|
|
 |
|
Zakochała się w chłopaku, który wolny czas spędzał przed komputerem. w chłopaku, który uwielbiał dziewczyny. w chłopaku, który był szalony i nieobliczalny. w chłopku, który jej nie kochał ...
|
|
 |
|
Tak wiele powinnam Ci powiedzieć..Wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć.Udowodnić Ci, że mam uśmiech tylko przeznaczony dla Ciebie...
|
|
 |
|
Uwielbiała o nim mówić. Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta same układały się w uśmiech.
|
|
 |
|
niby nie był o mnie szczerze zazdrosny . cieszył się , że to inni chłopacy mogą mu mnie zazdrościć , a on i tak wiedział , że dla nich jestem nieosiągalna .
|
|
 |
|
chodź kochanie , usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na twoich kolanach . albo połóż się obok mnie , przytul , pocałuj w szyję i wyszepcz , że kochasz . tyle mi wystarczy , aby dziś być szczęśliwą .
|
|
 |
|
Dzieliło ich wszystko. Pochodzenie, poglądy, miejsce zamieszkania. Łączyło ich to, co najważniejsze - miłość.
|
|
 |
|
A ona z pasją, kopnęła dalej piłkę. I kiedy wszyscy pobiegli na drugą stronę boiska, przykucnęła, palcem rysując na ziemi serce i wypisując w nim jego imię.
|
|
 |
|
jestem twarda. gdy pytają mnie o powód naszego zerwania, odpowiadam krótko, zwięźle i na temat, uśmiechając się delikatnie, na nowe wiadomości mówiące o Tobie reaguję podobnie, bywa, iż krzyczę, że mam wyjebane na wszystkich facetów, w szczególności na Ciebie. niestety. są takie godziny, gdy muszę poradzić sobie z samotnością. siedzę sama w kącie, oglądam stare fotografie i płaczę. tęsknię, nie rozumiesz tego.
|
|
 |
|
Usiadła na ich ławce, popijała wódkę prosto z butelki, łyk za łykiem. Tęsknota rozdzierała jej serce, łamała kości, przebijała wnętrzności. W słuchawkach Pezet pogłębiał doła, w jakim się znalazła. Miała ochotę odbić się od dna, lecz uważała, że to mało realne. Była za słaba, za bardzo zakochana.
|
|
 |
|
wróciła do domu . na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino . napij się ze mną - powiedziała , patrząc w uśpione niebo - wypijmy za moją niespełnioną miłość .
|
|
|
|