|
Bezrobocie, kryzysy, zagrożenia klimatyczne, wszystko można przetrzymać, jeśli ludzie się kochają.
|
|
|
"Dla mnie receptą jest niezmuszanie się do niczego. Ja robię to, na co mam ochotę. A na szczęście mam ochotę pracować.
Ja nie spotykam się z ludźmi, z którymi się nie chcę spotkać. Nie czytam książek, które mnie nudzą. Nie oglądam filmów... Od pewnego momentu uznałam, że nic nie muszę ani nie powinnam nawet.
Takie słowo „powinnam” też wykreśliłam."
|
|
|
"Z czymkolwiek mamy się zmierzyć, zrobimy to razem. A Ty będziesz nosić moje nazwisko."
|
|
|
WTEM! Wszystko się spieprzyło. Co się stało? Mężczyzna nudzi się kiedy ma przewagę. Kiedy ma kobietę na każde wezwanie. Kiedy ona przestaje być dla niego wyzwaniem. Kiedy on mówi skacz, a ona pyta jak wysoko
|
|
|
"Jeśli chcesz mnie w swoim życiu to po prostu mnie tam umieść. Nie powinnam walczyć o miejsce."
|
|
|
(...) Trzeba odróżniać. Dobro od zła. Prawdę od kłamstwa. Złudzenia od rzeczywistości. Miłość od atrapy. Syf od porządku. Pocałunek od przelizania. Deszcz od plucia. Twarz od mordy.
|
|
|
”Ja to nawet lubię, kiedy coś spotyka mnie po raz pierwszy w życiu. To takie... odświeżające. I jakoś pocieszające, że jeszcze nie wszystko człowiek przeszedł i zna. Gdybym nie miał nadziei, że coś jeszcze zdarzy mi się po raz pierwszy, to może nawet bym umarł.”
|
|
|
"Mężczyzna bez zawahania odetnie wszystkie kobiety, które w jakikolwiek sposób chcą zagrozić jego związkowi. Chłopiec będzie znajdował wymówki."
|
|
|
"Dojrzałam kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że nie każda sytuacja wymaga reakcji. Czasem musisz zostawić ludzi robiących ten cały syf dookoła siebie."
|
|
|
"Uważaj żebyś Kobiety do płaczu nie zmusił gdyż Bóg liczy jej łzy... Kobieta z żebra mężczyzny powstała nie ze stóp jego, by ją deptać, nie z głowy, by ją wywyższać, lecz z boku, by równą była. Spod ramienia, by ją chronić i blisko serca, by ją kochać..."
|
|
|
"Dla dżentelmena codziennie jest Dzień Kobiet."
|
|
|
"Długo trwa, zanim człowiek jakoś dojdzie do siebie. Znaczy, stanie się sobą. Zorientuje się, że powinno się golić z włosem, a nie pod włos. Zrozumie, co lubi. Potem pojedzie na jakieś wakacje życia i tam spotka go coś wyjątkowego. Na siatkówce zapisze mu się jakaś zorza, zapamięta spojrzenie lokalnej dziewczyny. Trochę rzeczy po drodze zrozumie. Nauczy się rozmawiać z ludźmi. Będzie miał prywatną ścieżkę dźwiękową do życia: zestaw ulubionych piosenek na Youtube. Te wszystkie książki, które przeczytał jakoś go zbudują. I to wszystko zniknie razem z nim. Cała ta pełna szczegółów wiedza, cała subtelna konstrukcja."
|
|
|
|