głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kirkusia

Okoliczności się zmieniają. Ludzie się zmieniają. Zmiana jest jednym z nieuniknionych praw natury wyciskających piętno na życiu ludzi. Popełnia się błędy  odczuwa się żal  a pozostaje tylko coś  co sprawia  że zwykłe wstawanie z łóżka przychodzi z ogromnym trudem.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Okoliczności się zmieniają. Ludzie się zmieniają. Zmiana jest jednym z nieuniknionych praw natury wyciskających piętno na życiu ludzi. Popełnia się błędy, odczuwa się żal, a pozostaje tylko coś, co sprawia, że zwykłe wstawanie z łóżka przychodzi z ogromnym trudem.

Czasem brakuje mi tchu  żeby wziąć te wszystkie zmartwienia  błędy  rozczarowania na jeden wdech.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Czasem brakuje mi tchu, żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.

alkohol w żyłach  we krwi amfetamina  chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

alkohol w żyłach, we krwi amfetamina, chyba jestem zbyt słaba by na trzeźwo się zabijać.

Nie wierzył ludziom i sobie chyba też  zbyt wiele bólu doznał  za dużo wylał łez.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Nie wierzył ludziom i sobie chyba też, zbyt wiele bólu doznał, za dużo wylał łez.

Usta ludzi układają się w krzywiznę kłamstwa...

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Usta ludzi układają się w krzywiznę kłamstwa...

Bo to  że ludzie czasem się nie dogadują nie znaczy  że im na sobie nie zależy.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Bo to, że ludzie czasem się nie dogadują nie znaczy, że im na sobie nie zależy.

Spokojnie  w sumie kurwa możesz mnie nie lubić  tak jak ja nie lubię ludzi  którzy mówią by mówić.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Spokojnie, w sumie kurwa możesz mnie nie lubić, tak jak ja nie lubię ludzi, którzy mówią by mówić.

i choć mnie trzymasz za rękę   puścisz i tak.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

i choć mnie trzymasz za rękę - puścisz i tak.

Lubię iść gdzieś tam i robić coś tam. Pierdole tych którzy robią na złość nam. A ty nie wierz we wszystko co Ci powiedział ktoś tam.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Lubię iść gdzieś tam i robić coś tam. Pierdole tych którzy robią na złość nam. A ty nie wierz we wszystko co Ci powiedział ktoś tam.

Znowu wkurwiam  znowu rozczulam  znowu szukam pocieszenia w gwiazdach.

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Znowu wkurwiam, znowu rozczulam, znowu szukam pocieszenia w gwiazdach.

Ile jeszcze upokorzenia za dobre serce dostanie?

zgwalconytrampek dodano: 7 maja 2012

Ile jeszcze upokorzenia za dobre serce dostanie?

Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza Znowu.. pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin. Odwyk jeśli wyrazi zgode usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa coraz bliższa zakochaniu z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie..    pozorna

pozorna dodano: 4 maja 2012

Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć