głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kiniak123

nie wiesz jak zwijam się z bólu w nocy  gdy nie potrafię opanować łez. nie wiesz jaka jestem gdy się na prawdę wkurwię. nie wiesz jakie chore myśli chodzą po mojej głowie. nie masz pojęcia jaka jestem   więc nie wmawiaj mi   że mnie znasz po paru rozmowach.   veriolla

no_to_sruu dodano: 30 maja 2011

nie wiesz jak zwijam się z bólu w nocy, gdy nie potrafię opanować łez. nie wiesz jaka jestem gdy się na prawdę wkurwię. nie wiesz jakie chore myśli chodzą po mojej głowie. nie masz pojęcia jaka jestem - więc nie wmawiaj mi , że mnie znasz po paru rozmowach. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

chodź  naprawimy wszystko.

no_to_sruu dodano: 30 maja 2011

chodź, naprawimy wszystko.

nie robiąc prawie nic rozkochał w sobie małolatę.

no_to_sruu dodano: 30 maja 2011

nie robiąc prawie nic rozkochał w sobie małolatę.
Autor cytatu: molekulyemocji

serce cały czas o Ciebie pyta i co mam mu powiedziec ?

no_to_sruu dodano: 29 maja 2011

serce cały czas o Ciebie pyta i co mam mu powiedziec ?

zabierz mnie stąd  zabierz.

no_to_sruu dodano: 29 maja 2011

zabierz mnie stąd, zabierz.

i czy tego chcesz czy nie  jesteśmy tacy sami  ziomek. teksty no_to_sruu dodał komentarz: i czy tego chcesz czy nie, jesteśmy tacy sami, ziomek. do wpisu 28 maja 2011
Pamiętasz? nazywałeś mnie skarbem.

no_to_sruu dodano: 27 maja 2011

Pamiętasz? nazywałeś mnie skarbem.
Autor cytatu: jachcenajamaice

gdybym miała w dłoni nóż i możliwość wyboru między Tobą i Twoim sercem  nie wiem co bym wybrała. serce przynajmniej mogłabym sobie obramować i powiesić na ścianie. serce nigdy nie przelizałoby się z inną. mogłabym sobie je tulić do woli i nie narzekałoby  że już nie może oddychać od nadmiaru uścisków. jedynymi wadami wyboru jego zamiast Ciebie byłby fakt  że ten nędzny mięsień nie byłby w stanie powiedzieć mi  że mnie kocha. o zabraniu na zakupy  nie wspominając.

abstracion dodano: 25 maja 2011

gdybym miała w dłoni nóż i możliwość wyboru między Tobą i Twoim sercem, nie wiem co bym wybrała. serce przynajmniej mogłabym sobie obramować i powiesić na ścianie. serce nigdy nie przelizałoby się z inną. mogłabym sobie je tulić do woli i nie narzekałoby, że już nie może oddychać od nadmiaru uścisków. jedynymi wadami wyboru jego zamiast Ciebie byłby fakt, że ten nędzny mięsień nie byłby w stanie powiedzieć mi, że mnie kocha. o zabraniu na zakupy, nie wspominając.

a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta  więc doceń.

abstracion dodano: 25 maja 2011

a za te Twoje cudowne dołeczki w policzkach byłabym skłonna oddać parę swoich ulubionych butów. a w moim mniemaniu to całkiem sporo poświęcenie jak dla faceta, więc doceń.

wolałam kłamać  że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy  odchodzą najszybciej.

abstracion dodano: 21 maja 2011

wolałam kłamać, że jesteś mi obojętny. bo ludzie na których nam zależy, odchodzą najszybciej.

rzuciłeś mnie na łóżko  skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała  a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam  że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję  że się nie myliłam. żałuję  że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść  Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.

abstracion dodano: 21 maja 2011

rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.

z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim. udając przed samą sobą  że sobie bez niego poradzisz   zrywasz bo nie jest dość dobry. właśnie wtedy zaczynasz się dusić  jakby ktoś jednym przecięciem odciął Ci dopływ tlenu. właśnie wtedy na klatkę piersiową spada Ci gigantyczny głaz  a Ty nie wychodzisz z pokoju  łudząc się  że po za nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić  że jego już nie ma.

abstracion dodano: 21 maja 2011

z własnej inicjatywy tracisz kogoś kto był dla Ciebie wszystkim. udając przed samą sobą, że sobie bez niego poradzisz - zrywasz bo nie jest dość dobry. właśnie wtedy zaczynasz się dusić, jakby ktoś jednym przecięciem odciął Ci dopływ tlenu. właśnie wtedy na klatkę piersiową spada Ci gigantyczny głaz, a Ty nie wychodzisz z pokoju, łudząc się, że po za nim jeszcze dogłębniej będzie do Ciebie dochodzić, że jego już nie ma.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć