 |
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa
|
|
 |
- Jak dorosnę to zostanę aktorką. - Dlaczego? - Bo już potrafię udawać szczęście. / by princessss
|
|
 |
a co zrobisz, jeśli powiem Ci " I Love You" , będzie udawał , że nie znasz angielskiego ? mała wtopa, wiem , że zdawałeś z niego rozszerzenie.
|
|
 |
Najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i ku*wa nie mój……..!!!
|
|
 |
Widząc czerwone oczy, rozmazany tusz na policzkach i drżący głos, pytasz się czy coś się stało. .. nic kurwa, to ze szczęścia.
|
|
 |
Druga szansa? A umiesz zapalić dwa razy jedną zapałkę?
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
. ` A Może Na Tym To Polega ? Ty Musisz Przestać Kochać , Żeby Jemu Zaczęło Zależeć ; (
|
|
 |
-Księżniczko , czy czekasz na księcia ?
-Słucham ? Książę z bajki pomylił drogę więc już dawno wypieprzyłam drugi pantofelek.
|
|
 |
Miłość ? Pff... Jak będę chciała sobie pocierpieć to przytrzasnę sobie rękę drzwiami
|
|
 |
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa
|
|
 |
Jestem silna... nie będę płakać przez takiego dupka jak ty... - obiecałam, sobie to w dniu kiedy dowiedziałam się że chodzisz z moją najlepszą kumpelą. Nie wytrzymałam za długo w tym postanowieniu...
|
|
|
|