 |
Zobaczysz, jeszcze ci dziś przejdę przez myśl.
|
|
 |
Nie zwariować do reszty, a życie polepszyć
|
|
 |
lubię w tobie spontan i kiedy się kłócimy mam ochote Ci wyjebać ahh te dziewczyny,lubię twoje usta są zajebiście pełne,chociaż moje odzywki są zwykle nie uprzejme
|
|
 |
Im bardziej coś chcesz tym bardziej pożądasz czym bardziej wiesz, że mieć czegoś nie można czym bardziej nie możesz sprostać to odtrącasz...lęk paraliżuje sam siebie izolujesz, lęk to powoduje nie czujesz potrzeby żeby przyswoić to wszystko to przez to,że czegoś się boisz...
|
|
 |
kręcisz gibona,
Powinni nakręcić film o nas
I wieszasz mi się na szyi i myślę, że
Kurwa mać, jesteś dla mnie stworzona!
|
|
 |
Wieszasz mi się na szyi wtedy
I czuję, że mogę być sobą jak kiedyś
Jestem pewny siebie, gdy w nocy
Tylko dla mnie zakładasz pończochy
Łapię cię wtedy mocno za włosy
|
|
 |
I to jak patrzysz kiedy kręcisz skręta
Lubię twoje słodkie miny
Gdy pijemy wino i oglądamy filmy
Lubisz to, że jestem z osiedla
|
|
 |
Ciągnie do złego tych, co są w niebie a sznur grzeszników u nieba bram
może patrzysz na kurwę, myślisz-to kurwa,a sam jesteś kurwą dla kogoś tam,z wielką chęcią stu rozbójnikom dałaby dupy niejedna z dam
|
|
 |
Czasem mam taką ochotę, żeby to wszystko zostawić w grę nie wchodzi tu naprawa tego nie da się naprawić myśli głowę ogarniają, żeby uciec stąd na chwilę wyjechać byle gdzie i poczuć, że ja żyję mam taki plan, takie jedno mam marzenie zwiedzić cały świat zanim pójdę w zapomnienie.Czasem mam taką ochotę, żeby to wszystko zostawić w grę nie wchodzi tu naprawa tego nie da się naprawić myśli głowę ogarniają, żeby uciec stąd na chwilę wyjechać byle gdzie i poczuć, że ja żyję mam taki plan, takie jedno mam marzenie zwiedzić cały świat zanim pójdę w zapomnienie.
|
|
 |
nie pal jana jestem sama ty możesz to zmienić
|
|
 |
W głowie mi się nie mieści ile czasu zajęłoby mi dziękowanie Ci za wszystko, przepraszałabym pewnie dwa razy dłużej. Nie potrafię słowami oddać ani mojej wdzięczności ani mojej tęsknoty. Po prostu pamiętaj, że zawsze byłaś i będziesz, bo Cię najzwyczajniej kocham. cz2
|
|
 |
Przychodzą dni takie jak te, gdy nie chcę niczego prócz bycia z Tobą. Ogarnia mnie tęsknota, która wydaje się być nie do pokonania. W te dni mam ochotę uchylić Ci nieba, otworzyć bramy do raju, udowodnić miłość na każdy możliwy sposób. Wszystkie zawodzą. Słowa wydają mi się zbyt proste, prezenty zbyt powierzchowne by oddać to co naprawdę czuję. Niemoc, wszechobecna niemoc, nie pozwalająca udowodnić mi tego co czuję. Powinnaś mieć pewność, że jesteś najlepszym człowiekiem jak mógł mi się trafić. Ani jedna spędzona z Tobą chwila nie była stracona, powtórzyłabym wszystko od początku do końca i nie miała bym dość. Może chciałabym cofnąć kłótnię oraz czas który wspólnie przemilczałyśmy, może chciałabym cofnąć słowa, które padły niepotrzebnie, ale gdyby nie to wszystko nie wiedziałabym ile dla mnie znaczysz, ile znaczy każdy dzień spędzony z Tobą, ile znaczy wspólne życie. Dziękuję to za mało i przepraszam nic nie znaczy. cz.1
|
|
|
|