 |
i tak przeżyłem więcej niż przeciętniacy, bo nie bałem się wziąć swojego życia w swoje łapy.
|
|
 |
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz. Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
 |
widzę Jej łzy, mówi - olejmy jutro, strzela mi w łeb, po czym popełnia samobójstwo.
|
|
 |
mam po prostu taki plan - olać wszystko, rozpocząć nową misję, chociaż nie powinienem olać, teoretycznie.
|
|
 |
ale to, po co tu żyję, to muzyka.
|
|
 |
dość mam gierek, ściem i kłamstw, pokaż swą prawdziwą twarz. weźmiesz tyle ile dasz, kłamstwo zniszcz, o prawdę walcz.
|
|
 |
ja pierdole, czemu mi to robisz kiedy kocham Cię? przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie. po co te bajki, że bardzo też to boli Cię? przestań już pierdolić te głupoty, proszę Cię.
|
|
 |
więc kochasz mnie, czy łudzę się?
|
|
 |
pewnie tu wcześniej też puściłeś kantem mnie, Twoje bajki lepsze niż bracia Grimm i ten Andersen.
|
|
 |
nie jestem feministką, ale wypierdalaj szybko stąd.
|
|
 |
zawróciłeś w tej głowie, zadużyłam się w Tobie.
|
|
 |
nie myśl, że będziemy mogli cofnąć się jeśli powiesz mi, że chcesz mocno mnie.
|
|
|
|