 |
O piątej rano nadal chciałem się zabić. Chowałem głowę w dłoniach, smarkając w palce, albo tępo patrzyłem przed siebie, gdy już zmęczył mi się nos.
|
|
 |
A wszystko zaczęło się od tego, że się zakochałem.
Zakochałem się jakieś dwa, trzy tygodnie temu, o trzynastej dwadzieścia.
|
|
 |
Płaczesz, bo myślisz, że masz powód, ale masz też sto powodów, aby nie płakać.
|
|
 |
Jeżeli Ci na kimś zależy - to akceptujesz go w pełni ze wszystkimi wadami i zaletami, i wówczas dana osoba staje się takim właśnie ideałem. Kimś dla kogo warto żyć.
|
|
 |
Z oczu bije mu wyraźny, biały neon z napisem: Pierdolisz Piękne Farmazony.
|
|
 |
Porażony miłością Romeo śpiewa uliczna serenadę.
|
|
 |
ukłon w stronę ludzi, dzięki którym ten świat da się polubić.
|
|
 |
Nie ciesz do mnie mordy, bo i tak cię nie lubię.
|
|
 |
rób co chcesz, ale w moje życie się nie wpierdalaj.
|
|
 |
chciałabym zasnąć i obudzić się dopiero w wakacje.
|
|
 |
czasami coś w nas umiera i nie chce zmartwychwstać.
|
|
 |
pierdolone uczucia robią z człowieka bezbronną zabawkę, zamiast kochać, po prostu spalmy trawkę!
|
|
|
|