 |
Cześć, to ja - emocjonalny wrak, który czeka na cud. Przeglądam listę życia. Tysiące chwil szczęścia w nieszczęściu. Kilka dni miłości w nienawiści. I to ostatnie - jedno jedyne wspomnienie Ciebie. Uśmiech, barwa głosu, oczy i dłonie. Jeśli tak wygląda koniec, to proszę, dobij me uczucia, zdepcz moje marzenia. Przecież nie ma znaczenia to, że cierpienie zadomowiło się we mnie na dobre. Nie ma znaczenia to, że zostałem oszukany, że jestem tu sam jak palec, że ciągle czekam. Nic już się nie liczy. Mam ogromny żal do życia. Każda moja wylana łza to uczucie, jakim Cię darzę. Morze łez, ocean uczuć. Sprzeczność serc. Wszystko do mnie wraca. Tylko nie Ty. Mówią, że nadzieja umiera ostatnia. Cześć, to znów ja. Jutro mam swój pogrzeb. Przyjdziesz?
|
|
 |
Od tej pory wszystko było wspólne: oddechy, czas, powietrze, ciało.
|
|
 |
Cisza ma kształt twojej nieobecności.
|
|
 |
Puste noce, gdy kładziesz się w ciszy i przez długi czas nie zamykasz oczu.
|
|
 |
To było dobre.
Zbyt dobre.
|
|
 |
Pytania bez odpowiedzi zbytnio się spiętrzyły,przygniatając nas i pozbawiając sił.
|
|
 |
Może nie było żadnego powodu.
Może po prostu mieliśmy pecha.
|
|
 |
Nie warto się narzucać, kiedy druga osoba ma Cię gdzieś. nawet jeśli serce miałoby, metaforycznie, pękać.
|
|
 |
Każda nowa więź, jaką sobie tworzymy, jest nowym cierpieniem,
jeszcze jednym gwoździem, który wbijamy sobie w serce.
|
|
 |
Jesteś niedokończonym wątkiem.
|
|
 |
Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy.
|
|
 |
To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą.
|
|
|
|