głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kiedys_zrozumiesz

Słyszysz jego kroki i nawet nie wiesz kiedy  oglądasz się i widzisz ze nikogo nie ma obok.   i.need.you

i.need.you dodano: 9 listopada 2013

Słyszysz jego kroki i nawet nie wiesz kiedy, oglądasz się i widzisz ze nikogo nie ma obok. / i.need.you

Za łatwo było mi zdobyć twoje serce .   i.need.you

i.need.you dodano: 9 listopada 2013

Za łatwo było mi zdobyć twoje serce . / i.need.you

Śnił mi się  ale to nie był dobry sen. Dał zbyt dużo nadziei  która znikła po otwarciu oczu. esperer

esperer dodano: 9 listopada 2013

Śnił mi się, ale to nie był dobry sen. Dał zbyt dużo nadziei, która znikła po otwarciu oczu./esperer

Mała  nie wiem co sobie teraz myślisz  co układasz sobie w głowie  jak planujesz dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień  ale posłuchaj   teraz nie możesz się poddać. Teraz dostajesz mocnego kopa po dupie i teraz masz pokazać  że to tylko wybiło Cię ku górze. Ty jesteś tu najważniejsza. Ty się liczysz. Żaden marny człowiek nie będzie majstrował Ci przy sercu jak dzieciak w zabawkach i nie będzie uciekał zaraz po tym  jak coś popsuje. Nie  mała  odwdzięczysz Mu się za to. Tylko wstań. Zdejmij ten rozciągnięty sweter i popraw makijaż. I pokaż  że to Ty decydujesz o własnym życiu.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Mała, nie wiem co sobie teraz myślisz, co układasz sobie w głowie, jak planujesz dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień, ale posłuchaj - teraz nie możesz się poddać. Teraz dostajesz mocnego kopa po dupie i teraz masz pokazać, że to tylko wybiło Cię ku górze. Ty jesteś tu najważniejsza. Ty się liczysz. Żaden marny człowiek nie będzie majstrował Ci przy sercu jak dzieciak w zabawkach i nie będzie uciekał zaraz po tym, jak coś popsuje. Nie, mała, odwdzięczysz Mu się za to. Tylko wstań. Zdejmij ten rozciągnięty sweter i popraw makijaż. I pokaż, że to Ty decydujesz o własnym życiu.

W tej bezsilności zaczynam krzyczeć  zdzieram gardło  lecz wtedy ono  serce ucisza się. Przez chwilę oceniam bez emocji to wszystko i widzę  że w ogóle Ci nie zależy  widzę każdą z tych bajer skierowanych do innych  widzę  że jedyną nadzieję wciąż zapalam ja  dlatego rozmawiamy  spotykamy się czasem i mamy ochotę wrócić do tego wszystkiego  widzę szereg Twoich wad  których nienawidzę  nie potrafię zaakceptować u żadnej innej osoby. Przez kilka minut brzydzę się Tobą  a potem wraca serce.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

W tej bezsilności zaczynam krzyczeć, zdzieram gardło, lecz wtedy ono, serce ucisza się. Przez chwilę oceniam bez emocji to wszystko i widzę, że w ogóle Ci nie zależy, widzę każdą z tych bajer skierowanych do innych, widzę, że jedyną nadzieję wciąż zapalam ja, dlatego rozmawiamy, spotykamy się czasem i mamy ochotę wrócić do tego wszystkiego, widzę szereg Twoich wad, których nienawidzę, nie potrafię zaakceptować u żadnej innej osoby. Przez kilka minut brzydzę się Tobą, a potem wraca serce.

Pójdźmy gdziekolwiek  gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo  i o wszystkim  i szczerze  i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko  a ja uznam  że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy  jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka  to wyobrazimy go sobie  to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę  wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się  jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Pójdźmy gdziekolwiek, gdzieś razem. Rozmawiajmy długo i dużo, i o wszystkim, i szczerze, i złap mnie za rękę pomiędzy zdaniami. Ściśnij mocno moją dłoń i uśmiechnij się lekko, a ja uznam, że tak właśnie powinno być. Nie uciekajmy, jeśli zacznie padać. Nauczmy się kochać listopad. Pójdźmy jeszcze na długi spacer i później możemy iść do Ciebie. Zróbmy malinową herbatę i usiądźmy przy kominku na ciepłym kocu. Jeśli nie masz kominka, to wyobrazimy go sobie, to żaden problem. Nie całuj mnie. Jeszcze nie. Będę czuła się bezpiecznie i oprę się o Ciebie. Zasnę, wtedy pozwól mi po prostu spać na swoich kolanach. Możesz pocałować mnie w czoło i pogłaskać po plecach. Uśmiechnij się, jeśli zacznę cicho chrapać. I zacznij mnie kochać.

Chcę po prostu zalać kubek wodą  wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel  nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć  nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie  dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy  ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania  łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Chcę po prostu zalać kubek wodą, wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel, nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć, nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie, dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy, ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania, łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

Leżę pod kołdrą w bluzie swojego brata  zachrypniętym głosem wołam o herbatę. Dostaje ją  chwytam zimnymi dłońmi  czuję jak się nagrzewają. Podnoszę głowę  widzę ścianę z masą zdjęć  wiesz   tam też jest Twoje. Mówisz  że nareszcie Twoje życie nabrało sensu  nabrało chyba dlatego  że mnie w nim nie ma. Kiedy jestem chora  mam tyle godzin na przemyślenie  tyle sytuacji  gdzie tęsknie i tyle chwil  kiedy wstaję z łóżka z myślą  że nie mam już dla kogo. Dla mamy  dla brata  owszem. Ale chciałabym dla Ciebie  tak jak wcześniej  nie martwić się czy powiesz mi   dzień dobry    bo dla Ciebie byłam kimś   byłam. Wiem  że nawet dzisiaj powiedziałbyś  że nie różnie się niczym od wyglądu normalnego dnia  oprócz tego  że siedzę bez makijażu  w koku  w piżamie przed telewizorem i spoglądam w telefon czekając na wiadomość od Ciebie. Już nie chcę czekać..

maluutkax33 dodano: 9 listopada 2013

Leżę pod kołdrą w bluzie swojego brata, zachrypniętym głosem wołam o herbatę. Dostaje ją, chwytam zimnymi dłońmi, czuję jak się nagrzewają. Podnoszę głowę, widzę ścianę z masą zdjęć, wiesz - tam też jest Twoje. Mówisz, że nareszcie Twoje życie nabrało sensu, nabrało chyba dlatego, że mnie w nim nie ma. Kiedy jestem chora, mam tyle godzin na przemyślenie, tyle sytuacji, gdzie tęsknie i tyle chwil, kiedy wstaję z łóżka z myślą, że nie mam już dla kogo. Dla mamy, dla brata, owszem. Ale chciałabym dla Ciebie, tak jak wcześniej, nie martwić się czy powiesz mi " dzień dobry ", bo dla Ciebie byłam kimś - byłam. Wiem, że nawet dzisiaj powiedziałbyś, że nie różnie się niczym od wyglądu normalnego dnia, oprócz tego, że siedzę bez makijażu, w koku, w piżamie przed telewizorem i spoglądam w telefon czekając na wiadomość od Ciebie. Już nie chcę czekać..

Beze mnie możesz mieć więcej  podobno.

maluutkax33 dodano: 8 listopada 2013

Beze mnie możesz mieć więcej, podobno.

Wiesz  że nie jaram   weź za mnie bucha.

maluutkax33 dodano: 8 listopada 2013

Wiesz, że nie jaram - weź za mnie bucha.

Chwyciłam za klamkę  weszłam. Czułam na sobie ich wzrok  pytali co się dzieję. Doszło do mnie  że to ostatni moment  kiedy mogę się pożegnać. Ostatnie 10 minut kiedy mogę mu wszystko wyjaśnić.   Gdzie jest Jego torba?   Co się stało?   Gdzie jest?   Tutaj. Zdjęłam Twój łańcuszek  schowałam Go wraz z Twoją koszulką do torby. Zaczęłam płakać  choć zakrywałam dłonią twarz Oni wiedzieli. Wyszłam  cała we łzach oparłam się o parapet mówiąc  że nienawidzę ranić. Kardelan  przytulając mnie  szeptała tylko   Don't cry..   Czułam  że zostawiam osobę  która sprawiła  że czuję się lepiej. Podszedłeś  zdziwiony całą tą sytuacje chciałeś się zbliżyć  ja dyskretnie odsunęłam się mówiąc  że nie mogę kochać. Mówiłeś  żebym nie płakała  prosiłeś. Mówiąc  że będę tęsknić wzięłam swoje rzeczy i kierowałam się do schodów.   Proszę  a pożegnanie?   Bye.

maluutkax33 dodano: 7 listopada 2013

Chwyciłam za klamkę, weszłam. Czułam na sobie ich wzrok, pytali co się dzieję. Doszło do mnie, że to ostatni moment, kiedy mogę się pożegnać. Ostatnie 10 minut kiedy mogę mu wszystko wyjaśnić. - Gdzie jest Jego torba? - Co się stało? - Gdzie jest? - Tutaj. Zdjęłam Twój łańcuszek, schowałam Go wraz z Twoją koszulką do torby. Zaczęłam płakać, choć zakrywałam dłonią twarz Oni wiedzieli. Wyszłam, cała we łzach oparłam się o parapet mówiąc, że nienawidzę ranić. Kardelan, przytulając mnie, szeptała tylko " Don't cry.. " Czułam, że zostawiam osobę, która sprawiła, że czuję się lepiej. Podszedłeś, zdziwiony całą tą sytuacje chciałeś się zbliżyć, ja dyskretnie odsunęłam się mówiąc, że nie mogę kochać. Mówiłeś, żebym nie płakała, prosiłeś. Mówiąc, że będę tęsknić wzięłam swoje rzeczy i kierowałam się do schodów. - Proszę, a pożegnanie? - Bye.

♥ ! teksty maluutkax33 dodał komentarz: ♥ ! do wpisu 7 listopada 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć