 |
wchłaniam wolność intensywnie i też się boje,
że z planów które układam nic nie wyjdzie.
|
|
 |
mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
 |
bo zawsze mówiłem i robiłem to tak jak czułem.
|
|
 |
ciągle jeszcze mam tą szansę, by wygrać finał i zdobyć to czego najbardziej chcę.
|
|
 |
biorę tyle ile zechcę, a nie ile zdołam.
|
|
 |
to, co kiedyś było nierealne, dziś trzymam w dłoni, oby to nie zniszczyło mnie.
|
|
 |
żaden z nas nie upadnie twarzą w piach, widzisz, kto nie jest z nami jest przeciwko nam.
|
|
 |
pokaż mi źrenice, a powiem Ci co masz we krwi.
|
|
 |
zastanów się, ej, zastanów się nad tym wszystkim, pamiętaj, że nie musisz iść tam gdzie wszyscy.
|
|
 |
chcesz spaść ze mną w dół, by później wznieść się pod chmury ?
|
|
 |
miałem szczęście - zawsze czułem, kto przyjaciel, a kto wróg.
|
|
 |
wszyscy muszą być kimś, mi wystarcza być sobą.
|
|
|
|