 |
|
Dziewczyna którą kochałem udaje, że mnie nie zna ekipa, z którą chlałem teraz nie da się okiełznać!
I co? mam się załamać ? naciskam restart
|
|
 |
|
Nierówna walka wytycza mi wytyczne, wiesz,
gówniarska zajawka melanże notoryczne!?
|
|
 |
|
Już dość fałszywych dni, chwil z elitą na szpicy
Prawdziwych jest niewielu, większość to hipokryci
|
|
 |
|
Przy ballantajnie wspominam wasze twarze
Jest ze mną garstka z nich, tylko mały pierwiastek
Ale to dla mnie jasne, każdy wybrał inną drogę
Dłużej tak nie mogę, przepraszam, odchodzę!
|
|
 |
|
Co weekend nastukawszy !? nie! to dzień jak co dzień
Świętej pamięci wódko przepraszam, odchodzę!
|
|
 |
|
Wierzę w kumpli, bo dali mi więcej niż pretensje i te wszystkie lekcje razem wzięte, upadki nauczyły wstawać i śmiać się po strzałach po których tu nie jeden by się złamał.
|
|
 |
|
zasypiać i budzić się przy Tobie do końca moich dni
|
|
 |
|
Gdybym miał latający dywan i magiczny turban, latałbym zjarany i każdego wkurwiał.
|
|
 |
|
Sam nie wiem kim jestem w Twoich oczach. Może wcale mnie w nich nie ma, i spokojnie śpisz po nocach. Ja znów, dziś nie zasnę... / ZdunO
|
|
 |
|
A jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu.. / ZdunO
|
|
 |
|
Idealna piosenka na dziś? "ZdunO - O niej"
|
|
|
|