 |
trudno jest zapomnieć kogoś, kto dał nam tyle do zapamiętania..
|
|
 |
NIESTETY W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE WRÓCĘ NA MOBLO :C OBIECUJE, ŻE JAK BĘDĘ MOGŁA TO BĘDĘ PISAŁA ! :-* chciałabym powierzyć komuś moje konto na jakiś czas aby się nim zaopiekował, ktoś chętny ? :) POZDRAWIAM I TĘSKNIĘ :-* LovexLovex - Ania :)
|
|
 |
Był kimś więcej niż chłopakiem, bratem czy najlepszym przyjacielem. Był moim cieniem. Zawsze wiedział gdzie jestem, gdy było mi źle nie pocieszał mnie, tylko włączał dołujące piosenki i ocierał moje łzy, przytulając najczulej jak potrafił. Nigdy mnie nie podnosił gdy upadłam, nie bronił mnie gdy biłam się z jakąś barbie, pozwolił bym cierpiała, bo wiedział że tylko wtedy poznam życie. Zawsze był szczery. Do bólu.. Potrafił sprawić że płakałam jak dziecko, ranił mnie. Ale to wszystko czyniło go najważniejszą osobą w moim życiu. / lovexlovex
|
|
 |
Czując ten wewnętrzny ból, wybucham płaczem. Nie, nie chodzi o ten normalny płacz. Zaczęłam płakać cała, moje wnętrze rozdzierał ból. Serce drgało jak oszalałe, a z niego wydobywały się resztki bezsensownej miłości niczym dym nikotynowy z ust. Tak znów umierałam z miłości do niego. / lovexlovex
|
|
 |
Dam radę, poradzę sobie, życie dalej będzie ciekawe mimo tego, ze już Cię nie ma,
|
|
 |
marze o tym by Cie zobaczyć nawet dzisiaj czy jutro gdzieś na ulicy,marzę by jeszcze raz głęboko spojrzeć w Twoje niebieskie bajeczne oczy, marzę by nasze usta się znowu połączyły, chwiałabym na nowo poznawać Twoje dłonie, twarz, szyję ...chciałabym, zobaczyć Twój idelny uśmiech skierowany do mnie.
|
|
 |
samotność jak gorączka nocą dopada.
|
|
 |
- Kocham Cię - wyszeptał, całujac jej czoło, a ona wybuchając spontanicznym płaczem wyszeptała tylko - Nie można kochać, nie mając serca, skarbie . / lovexlovex
|
|
 |
a dzisiaj gdy tylko weszłam do szkoły to zrobiło mi się niedobrze, ale to nie wyjątkowo za sprawą pani od niemca ale na widok tych wszystkich czerwonych balonów i serduszek na głównym korytarzu i w salach.
|
|
 |
ale pewnego dnia, gdy będę mijała tą blondynę na szkolnym korytarzu, popatrzę się jej prosto w oczy i przesadnie sztucznie się uśmiechnę. mam nadzieję, że jest na tyle inteligentna by zrozumieć ten słodko-sarkastyczny przekaz.
|
|
|
|