 |
"A co jeżeli, przeżyłam już wszystko to co najlepsze, a nawet tego nie zauważyłam?"
|
|
 |
"I kocham Cię. Tak mocno, że jestem przerażona. Wiem bowiem, że gdybyś miał w posiadaniu tysiąc noży, to każdy po kolei pozwoliłabym Ci wbić w moje serce, bylebyś chwilę dłużej przy mnie został"
|
|
 |
Dobrze, poczekam na Ciebie. Bo Ci ufam. Ale kiedy mnie zechcesz, będziesz chciał tylko mnie. I kiedy mnie weźmiesz w ramiona, będziesz myślał tylko o mnie. Rozumiesz, o co mi chodzi?
|
|
 |
Czasami brak mi powietrza i wtedy wiem, że na chwilę o mnie zapomniałaś.
|
|
 |
Tu nie chodzi o to, że ja go jakoś specjalnie wyczekuję, i że go kocham nad życie. Myślę, że taka miłość bez wad nie istnieje. Taka miłość - nawet nieodwzajemniona, że kochamy kogoś totalnie bezgranicznie i nigdy, to nigdy nie wkurzamy się tą osobę chyba nie istnieje. Zawsze mamy minuty słabości i krzyczymy łgarstwa wniebogłosy. W tym wszystkim chodzi o to, że gdy na ciebie patrzę to trzęsą mi się ręce i jestem bezgranicznie szczęśliwa. Gdy siedzisz w moim fotelu i wiem, że niedługo wyjdziesz to tęsknię już na zapas. Niedawno nauczyłam się, że nie potrzebuję już cofać czasu tylko pragnę cię tu i teraz. I gdy rozmawiam nagle wyrywa mi się jak mocno cię potrzebuję,by za chwilę wrzeszczeć, że masz mnie w dupie i że to tylko przyjaźń. Ale nawet jeśli to nie jest jakaś za.j.e.b.iście wielka miłość to chciałabym cię mieć przy sobie i mówić ci co jadłam na śniadanie i o czym śniłam i śmiać się z twoich nawyków i drapać cię po dłoniach i przepychać w parku.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za mój ból.
|
|
 |
Za każdym razem rozchodzimy się, by do siebie wracać. Jeszcze zanim się skończy kłótnia ja już chcę Cie przepraszać.
|
|
 |
I nie dziękuję ci dziś za to, że byłeś.
|
|
 |
Od tamtego czasu powinnam mieć Cię w dupie, a nie nadal w sercu.
|
|
 |
Inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
|
|
 |
Nic nie potrafi mnie uspokoić, wyciszyć złych myśli w głowie jak Jego ciepły, pełen miłości dotyk, czułe słowa szeptane do ucha i trzymanie mojej zawsze zimnej dłoni w Jego, ciepłej.
|
|
 |
Mówią, że nie powinno uzależniać się swojego szczęścia od drugiej osoby. No i ja nie mam zamiaru tego robić, bo On już od dawna stanowi największą część owego szczęścia.
|
|
|
|