 |
Tak naprawdę to nie wiem co ja sobie wyobrażałam, miłość do końca życia? Przecież gdy się poznaliśmy miałeś dopiero 13 lat, chłopaki w tym wieku nie umieją jeszcze kochać, oni bawią się uczuciami dziewczyn i zmieniają je jak rękawiczki tym samym raniąc je. Ale wydawałeś się taki dojrzały jak na swój wiek, byłeś inny niż wszyscy, starałeś się o mnie jak nikt i to mi tak bardzo imponowało i przyciągało mnie do Ciebie jak magnez, dopiero gdy zerwałeś okazało się jaki jesteś naprawdę, pokazałeś wtedy swoją prawdziwą twarz, śmiejąc się ze mnie do Twoich kolegów. I powiedz mi dlaczego nie umiem przestać Cię kochać tylko cierpię przez takiego gówniarza jak Ty? / s.
|
|
 |
Przyjdź, pozbieraj mnie w całość i powiedz, że niektóre rzeczy między nami jeszcze przetrwały. / he.is.my.hope
|
|
 |
"Deszcz przestanie padać. Zimno przeminie. W czyimś uśmiechu i w czyjejś czułej dłoni odczujesz, że znów jest wiosna i zaczniesz znów żyć."
|
|
 |
'' żebyś czuł, że żyjesz musi bardzo boleć, na kawałki rwać się to co złuszcza w Tobie
żebyś czuł, co kochasz musisz stracić wszystko tak jak po powodzi ziemia musi wyschnąć.''
|
|
 |
Wiem. Miało być lepiej. Miałem być choć na chwilę, choć przez chwilę. Nie ma mnie w ogóle. Chciałem być już na zawsze, kolejny raz nie wyszło. Kolejny raz pozwalam byś się na mnie zawiodła. Ty i cała reszta tych, którzy na mnie liczyli. Nie wiem jak często wchodzisz na komunikator by sprawdzić czy jestem, czy jeszcze na to liczysz, czy czekasz aż się pojawię na te pół minuty. Ja nie potrafię tam wejść, za dużo kosztuje mnie kliknięcie w małą ikonkę na pulpicie. Od jakiegoś czasu sporo mam takich ikonek, chciałbym kliknąć 'usuń', by więcej nie musieć się męczyć, niestety, tego też nie potrafię. Potrafię już tylko przeprosić, chociaż sam nie wiem dokładnie za co, za ból, tęsknotę, mieszanie czy za to że jestem.
|
|
 |
Moje usta się uśmiechają, a dusza płacze. Udaję, że wszystko jest dobrze, wmawiam wszystkim, że się poukładało, chociaż to nie prawda. Smutek wypełnia całe moje ciało i nie umiem się go pozbyć. To właśnie Jego odejście sprawiło, że nie potrafię się szczerze uśmiechnąć jak kiedyś. Brak Jego obecności, ciepła, dotyku, oddechu sprawia, że czuję pustkę. Bez niego nie potrafię normalnie żyć i cieszyć się życiem. Tak bardzo go potrzebuję. / s.
|
|
 |
Oddałabym naprawdę wszystko, by znów móc na jego widok czuć motylki w brzuchu, by móc znów tulić się w jego ramiona. Oddałabym wszystko by poczuć się tak jak kiedyś, by zamienić łzy w szczery uśmiech. / s.
|
|
 |
Trochę Cię już przy mnie nie ma, wiesz? Nawet więcej niż trochę.Ty pewnie tego nie odczuwasz, ale dla mnie każdy tydzień bez Ciebie dłuży się jak wieczność.Jasne, życie toczy się dalej, a ja próbuje za nim nadążyć.Chcę nadążyć,bo wiem, że warto, że jeszcze wiele przede mną.Tylko czasem żałuję, że nie idziesz przez to życie ze mną.Wiesz, coraz lepiej sobie bez Ciebie radzę.Potrafię już wyjść, bawić się.Zaczynam się trochę więcej śmiać i coraz więcej męskich oczu skierowanych jest w moją stronę. Bywa nawet miło. Ludzie mówią, że powoli wracam, że zaczynam być też duchem, a nie tylko ciałem. Może czasami, sama nie wiem.Czasem mam wrażenie, że dam radę o Tobie zapomnieć, ale chwile później jestem pewna, że to niemożliwe.Wystarczy chwila, jedno wspomnienie, zapach, złudzenie i wszystko wraca. I nieważne wtedy, gdzie i z kim jestem, jak dobrze się bawiłam, ani jak udany był wieczór.To wszystko blednie, kiedy uświadamiam sobie,że wszystko,czego chciałabym to Ciebie obok siebie./ he.is.my.hope
|
|
 |
"Niektórzy mówią, że i tak nie mamy wpływu na to w kim się zakochujemy - to miłość wybiera nas. Zdarza się i tak, że oddajemy serce komuś, kto jest zupełnym zaprzeczeniem tego, czego - jak nam się wydawało - szukaliśmy w drugim człowieku."
|
|
 |
I obiecaj Boże, że dzisiaj umre poraz ostatni.
|
|
|
|