 |
Możesz zahipnotyzować mnie swoimi dużymi , czekoladowymi oczami , uśmiechem i swoim dotykiem , ale nigdy nie bedę Twoja .
|
|
 |
Oczy których nie da się zapomnieć
|
|
 |
- i co Ty sobie wyobrażasz ? ze ja będę po nocach za Tobą płakać , tęsknić , marzyć o Tobie ?! - chciałbym , żeby tak było .. - coo ?! - chciałbym być wreszcie komuś potrzebny . a dokładnie Tobie . żebyś wreszcie zrzuciła maskę nowoczesnej kobiety , która zawsze ze wszystkim da sobie radę sama . zosiu - samosiu , chciałbym , żebyś przyszła do mnie pewnego dnia i jak mała , bezradna dziewczynka wtuliła się we mnie , licząc na to , że ja wszystko naprawię ..
|
|
 |
I jak debil całymi nocami wpatruję się w telefon jakbyś mógł zadzwonić do mnie o drugiej lub trzeciej w nocy , nie mając nawet mojego numeru ...
|
|
 |
- Zakochałaś się. - Nie... - tak...czemu się okłamujesz ? obie dobrze wiemy, że go kochasz. - Bo tak mi łatwiej ? a ty musisz mi o nim cały czas przypominać ?!
|
|
 |
W taki dzień jak ten brakuje mi ciebie jeszcze bardziej..
|
|
 |
I kolejny smutny wieczór przy kubku herbaty. Bo już Cię nie ma i to wcale nie są żarty.
|
|
 |
kiedyś, dorosnę do tego, żeby dać Ci w twarz, z szyderczym uśmieszkiem, i obrócić, się napięcie, plecami, odchodząc, z zadowoleniem, wypisanym na twarzy, po kolejnej dawce, wyzwisk w moją stronę. zobaczysz.
|
|
 |
A jedyne czego dziś pragnę to to abyś był przy mnie zawsze.
|
|
 |
już nie płacze. czuję tylko ogromny żal i przeraźliwą pustkę, bo w sercu wciąż mam niedosyt - Twojej miłości. powoli uczę się o tym nie myśleć, bo wiesz obojętność mniej boli.
|
|
 |
Nikt tak skutecznie jak ty nie potrafił przywrócić uśmiechu.
|
|
 |
Nigdy Cie nie zapomnę, bo nie zrezygnuje ze swoich najlepszych wspomnień.
|
|
|
|