 |
|
i te fałszywe uśmiechy wypełniające dzisiejszą codzienność, te wszystkie "radosne" chwile życia, to wszystko jest tak popierdolone że aż przykre./ zakochany_
|
|
 |
Wczoraj znów szukałam śmierci na ulicach.
|
|
 |
Zamiast mieć plan, mam kaca
i zamiar dziś znów się schlać jak szmata
i nawiać stąd.
|
|
 |
A czasami po prostu siadam i płaczę, bo bezsilność przewyższa wszystkie uczucia. / Intele.
|
|
 |
Co u mnie ? Prawie o nim zapomniałam. Nie kocham go już, to pewne. Staram się pogodzić z tym, że już nigdy z nim nie będę. Zmieniam szkołę. Jestem w tym momencie, gdzie wszyscy się ode mnie odwrócili. To trudne, zamknąć najlepszy rozdział w swoim życiu i zacząć wszystko od początku. Dziwne uczucie, stracić wszystko i wszystkich. Ostatnie pożegnanie z klasą ? -Puk, puk. Można panią prosić ?- obrzucenie klasy tępym wzrokiem, łzy w oczach. Przeżyłam tu 9 lat. Jak na moje krótkie życie, to dużo. Kilka głosów ' zastanów się, zostań ' . Reszta ? Bezmyślny śmiech. Podziękowanie wychowawczyni. Najlepsza na świecie, laska 24 lata. Wychodzę ze szkoły, spotykam sprzątaczkę. Lubiłam ją, taka zwykła kobieta. ' Odchodzę ' . - tylko tą myśl mam ciągle w głowie. Idę chodnikiem, którym chodziłam kiedyś codziennie. Tyle wspomnień. Nic to, zaczynam nowe życie. Kiedyś trzeba. / Intele.
|
|
 |
Nadszedł czas zapomnieć o tym , że kiedykolwiek należałeś do mnie . O tym , że kiedykolwiek w ogóle sie poznaliśmy . Najgorszym błędem było karanie zakończonej miłości przyjaźnią , która nie miała szans na przetrwanie. Mimo wszystko , kocham Cie za przeszłość , ale bardziej nienawidzę za te blizny na nadgarstku po naszym szczęściu . Nie cierpię Cie za to , że doprowadziłeś do rozpadu moich uczuć , za to , że prawie pozwoliłeś mi cicho umrzeć , gdy zasypiałam po tych jebanych tabletkach, bo widzisz - ja nadal pamietam.. [ fuckkitty ]
|
|
 |
Modlę się, by przy zgaszeniu papierosa, wygasło też uczucie do Ciebie. [net]
|
|
 |
Chciałam tylko Cie obok , nic wiecej . [ fuckkitty ]
|
|
 |
Ma wspaniałe oczy, bez źrenic. Szklana tafle, w której odbija się cała nędza ćpuna. [pamiętniknarkomanki]
|
|
 |
A jednak muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym sercem, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi. [pamiętniknarkomanki]
|
|
|
|