 |
nie to nie, kurwa, przecież nie będę żebrała o Twoją miłość.
|
|
 |
- Masz, tutaj rachunek.
- Jaki rachunek do cholery?!
- Jak to jaki? ...
Ten za, 398 nieprzespanych nocy,879 zuzytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów,
12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochlonietych lodów.+ 22% vat, za opuchniete oczy i rozmazany tusz.
|
|
 |
wiesz, nie tylko twoje sprawy w sądzie, to z kim się ostatnio przelizałaś czy kto jest teraz z którąś z twoich dennych przyjaciółek, jest ważne. czasem zwykła rozmowa czy obecność zmieni wszystko. teraz? chuj mnie obchodzi czy jesteś czy jednak cię nie ma.
|
|
 |
no to idzie do mnie na prawdę baaardzo nie przyjemna burza. nienawidzę tego -.-'
|
|
 |
wyłączyłam uczucia, wypełniała mnie pustka. teraz w jej miejsce przyszły negatywne uczucia
|
|
 |
moje ciało opada z sił, dusza rozpada się na kawałki, ale fałszywy uśmiech na twarzy i uciekające spojrzenie robią swoje, powstrzymują ludzi od zadawania zbędnych pytań. yeah.
|
|
 |
zrozum choć raz, że coś jest nie tak, że coś zniknęło, opuściło mnie.
|
|
 |
Przy tobie Frankenstein to Miss Swiata.
|
|
 |
jebać tych, co w oczy przyjaciele, a za plecami skurwiele.
|
|
 |
Pamiętajcie o magicznych słowach: proszę, dziękuje i wyjazd dziwko.
|
|
 |
a tak na prawdę, to nie umiem bez Ciebie żyć...
|
|
 |
nigdy nie dbamy o to co mamy. osoby z naszego otoczenia, a zwłaszcza te bez których nie potrafimy żyć, odchodzą pierwsi...
|
|
|
|