głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika keepsmilex3

Moje serce  Twoim miejscem.!

zakochanawnim dodano: 8 listopada 2012

Moje serce- Twoim miejscem.!

Potrzebuję inspiracji.  potrzebuję Ciebie. Proste ?

zakochanawnim dodano: 8 listopada 2012

Potrzebuję inspiracji.- potrzebuję Ciebie. Proste ?

Tego dnia wszystko wokoło mówiło że coś się wydarzy.Mówiła to niedopita butelka whisky stojąca na szafce nocnej obok łóżka mówiła szczotka do włosów różowa mp czwórka i prezenterka VIVY.Mówił to strumień zimnej wody obmywający moją twarz przez kilkanaście minut gdy rano próbowałam dojść do siebie po ubiegłej imprezie a także mój ulubiony kubek z myszką miki który jak na złość musiał stłuc się na kilkadziesiąt drobnych kawałków.Krzyczały o tym nierówne chodniki gdy zdzierałam na nich swoje ośmiocentymetrowe obcasy  przeczuwała to także starsza pani z kiosku która nagle po tylu latach poprosiła o dowód przy zakupie czerwonych marlboro.Wydawałoby się że nawet Fokus którego przekaz zakłócały trzeszczące słuchawki chciał mi coś powiedzieć.Jak gdyby to było zapisane w gwiazdach   wisiało w powietrzu   to a raczej ta   ta wiadomość  ta cholerna wiadomość że on odejdzie   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 7 listopada 2012

Tego dnia wszystko wokoło mówiło że coś się wydarzy.Mówiła to niedopita butelka whisky stojąca na szafce nocnej obok łóżka,mówiła szczotka do włosów,różowa mp czwórka i prezenterka VIVY.Mówił to strumień zimnej wody obmywający moją twarz przez kilkanaście minut gdy rano próbowałam dojść do siebie po ubiegłej imprezie a także mój ulubiony kubek z myszką miki który jak na złość musiał stłuc się na kilkadziesiąt drobnych kawałków.Krzyczały o tym nierówne chodniki gdy zdzierałam na nich swoje ośmiocentymetrowe obcasy ,przeczuwała to także starsza pani z kiosku która nagle po tylu latach poprosiła o dowód przy zakupie czerwonych marlboro.Wydawałoby się że nawet Fokus którego przekaz zakłócały trzeszczące słuchawki chciał mi coś powiedzieć.Jak gdyby to było zapisane w gwiazdach , wisiało w powietrzu , to a raczej ta , ta wiadomość, ta cholerna wiadomość że on odejdzie / nacpanaaa

Oszaleję bez Ciebie  z Tobą jeszcze bardziej.

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

Oszaleję bez Ciebie, z Tobą jeszcze bardziej.

trochę mi tak zależy. trochę tak zajebiście z całego serca..

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

trochę mi tak zależy. trochę tak zajebiście z całego serca..

Bądź zawsze obok  gdy nie będę widzieć sensu by żyć. Usiądź przy mnie. Wystarczy tylko  że mnie przytulisz  bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie  ma większe znaczenie niż słowa.

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

Bądź zawsze obok, gdy nie będę widzieć sensu by żyć. Usiądź przy mnie. Wystarczy tylko, że mnie przytulisz, bo takie poczucie bezpieczeństwa przy Tobie, ma większe znaczenie niż słowa.

  Kawa czy herbata?   Twoje usta  jeśli można.

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

- Kawa czy herbata? - Twoje usta, jeśli można.

kocham Cię najbardziej na świecie. nie potrafisz sobie nawet wyobrazić jak wiele cennych chwil Ci zawdzięczam. jak wiele w stanie byłabym oddać. obym nigdy nie musiała.

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

kocham Cię najbardziej na świecie. nie potrafisz sobie nawet wyobrazić jak wiele cennych chwil Ci zawdzięczam. jak wiele w stanie byłabym oddać. obym nigdy nie musiała.

Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z  nadal uniesionym  kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami  bokserkami w serduszka  bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech.   Gdzie jest ten  skurwysyn?! – zawołał  wymachując kijem na wszystkie strony  a ja się zaśmiałam.   Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc.   Ty sobie ze mnie teraz żartujesz  kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem?   spytał z wyrzutem  a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym   Czy to na pewno nasze mieszkanie?   Chyba tak – mruknęłam. 2 2

alcoholicsmile dodano: 7 listopada 2012

Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z, nadal uniesionym, kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami, bokserkami w serduszka, bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech. - Gdzie jest ten, skurwysyn?! – zawołał, wymachując kijem na wszystkie strony, a ja się zaśmiałam. - Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc. - Ty sobie ze mnie teraz żartujesz, kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem? - spytał z wyrzutem, a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym - Czy to na pewno nasze mieszkanie? - Chyba tak – mruknęłam. 2/2

Uwielbiam budzić się z wiedzą  że pomimo odległości ciągle jesteś mój.

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

Uwielbiam budzić się z wiedzą, że pomimo odległości ciągle jesteś mój.

Weź farby i namaluj ciąg zdarzeń  w którym z biegiem lat wciąż będziemy razem.

zakochanawnim dodano: 7 listopada 2012

Weź farby i namaluj ciąg zdarzeń, w którym z biegiem lat wciąż będziemy razem.

To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku  odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym  wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane  na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego  gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno…   Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni  nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela  kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1 2

alcoholicsmile dodano: 7 listopada 2012

To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku, odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym, wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane, na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego, gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno… - Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni, nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela, kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1/2

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć