 |
spalimy łóżko, wiem, nie dasz mi usnąc, a o poważnych sprawach pomyślimy jutro
|
|
 |
ale nawet jak to życie mocno jebie nam po oczach, mamy tylko jedno, więc należy mocno kochać
|
|
 |
daj mi spokój, zaciskam zęby, zaciskam pasa,
zaciskam pięści, melancholia jak bumerang wraca do mnie,
parę wspomnień, po których przechodzą dreszcze,
większość czasu poza domem, dorastanie na najebce
|
|
 |
coś Ci nie idzie, chciałbyś podciąć sobie żyły,
na co czekasz, zrób to, pokaż ile w tobie siły,
szczerze? jesteś nikim, ojciec często to powtarzał,
pamiętasz? spłodzenie ciebie to był dobry kawał
|
|
 |
Niektórzy wypluwają emocje na bitach, inni zatrzymują je gdzieś głęboko w sobie, a ja jestem z tych, którzy kształtują je między słowami zapisanymi nieraz nawet na dłoniach. / Endoftime, blog.
|
|
 |
ciekawe czy będzie cię dotykał inny facet,
to wtedy my jak syzyfowe prace, chciałbym zabrać cię na bardzo długi spacer,
na bardzo długi i nic nie mówić,
zabiorę cię do krainy mojej miłości, gdzie nie ma znajomych fałszu i zazdrości, przecież jesteśmy już dorośli, popłyńmy razem nie chcę samotności
|
|
 |
się porobiło, już nie dzielimy razem ławki, choć kiedyś byliśmy jak szlugi z jednej paczki
|
|
 |
każdy chce wyjść z cienia i spełniać swe marzenia, dlaczego więc wpierdalamy się w uzależnienia?
|
|
 |
czy Ty też tak to czujesz? powiedziałem jej tak, teraz kurwa żałuję
|
|
 |
to ten świat, na niego łatwo zrzucic wine, to ten świat, a nie my jest skurwysynem, kocham Cię przecież wiem, pamiętam, może jednak spędzimy razem święta
|
|
 |
Bywa, że kuje Cię coś w serce przez parę minut, a później jest już normalnie. Bywa, że bolą Cię kolejne ruchy i w pewnym momencie coś nie pozwala Ci postawić kroku w przód. Bywa, że tęsknisz tak jak ja, wiedząc doskonale, że to i tak bez sensu. Bywa, że coś zaczyna nas łączyć. To ból, tęsknota. To nasze uczucia. / Endoftime.
|
|
 |
-a co z Panem Bogiem? -dziś jest sobota, z Bogiem pojednam się w niedziele / 8 mila
|
|
|
|