 |
15 lat, masa tapety na ryju, że nie mam na ścianie w pokoju tylu, plecy z przodu a nie tylko z tyłu;)
|
|
 |
ponosisz klęskę kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem
|
|
 |
na każdy Twój przyjazd czekałem jak dziecko na święta;>
|
|
 |
nie wiem jak Ty, ale za swoimi zawsze wskocze w ogień i powiem że było warto, strawił mnie płomień. Dobrze wiesz, że tylko Ty dajesz mi ukojenie, jestem pewien tego, co czuje do Ciebie, bo tylko miłość jest prawdziwa w tym fałszywym świecie i tylko Ty potrafisz podnieść, gdy leżę na glebie l anton
|
|
 |
dobrze wiesz, że tylko Ty dajesz mi ukojenie, jestem pewien tego, co czuje do Ciebie, bo tylko miłość jest prawdziwa w tym fałszywym świecie i tylko Ty potrafisz podnieść, gdy leżę na glebie
|
|
 |
nie wiem jak Ty, ale za swoimi zawsze wskocze w ogień i powiem że było warto, strawił mnie płomień
|
|
 |
są tacy ludzie, przy których wszystko inne nabiera znaczenia, są takie momenty, przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość, ale niekiedy zdarza się, że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne, tak jak bańka na wietrze, nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali, szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział, że nic nigdy nie wraca, że Ci, którzy zawiedli choć raz, z łatwością zawiodą po raz kolejny, jednak, jeśli to co posiadamy jest prawdziwe, jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni, to choćby odeszło, w nas pozostanie aż po grób, już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi, ostatkami sił, ale wierzę, to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy, świat należy do odważnych, pamiętasz? wystarczy zaufać, nie bać się konsekwencji, wykorzystać szansę być może już tą ostatnią, a to co było kiedyś zostawić za sobą, daleko w tyle. wystarczy po prostu być, i chcąc tego, trwać w tym, bezwzględnie. / Endoftime.
|
|
 |
może po prostu nie potrafię przeprosić, za miłość, za te drobne uczucia, to, że kocham, i za to co było kiedyś, a co dziś wprawdzie dla nas powinno być tak nieważne i nieistotne. może nie potrafię przyznać, że nadal odczuwam to ciepło, kiedy w błahy sposób jest obok, że gdzieś we mnie to wszystko wciąż żyje, że wciąż żyjemy tam my, że marzenia w dalszym ciągu gryzą się z realiami, bo zwyczajnie nie potrafię ich rozdzielić. może po prostu chciałabym żeby wiedział, że nie daję rady, że nie radzę sobie, z sercem jak i z sobą samą, że nie radzę sobie w życiu, które tak naprawdę bez Niego dla mnie jest już niczym. / Endoftime.
|
|
 |
boję sie rano wstać, boję się gdy Ciebie nie ma, wtedy czuję jakby tlen do mych płuc nie docierał
|
|
 |
znowu JESTEM DALEKO, ciągle marzę o mym szczęściu,
każdy dzień bez Ciebie kotku jest tu dla mnie bez sensu
|
|
 |
walczyć o miłość jak za pierwszym razem, nic tak dla mnie nie jest tu ważne jak Twoja obecność i szepty nad ranem
|
|
 |
jak mówię KOCHAM, to nie po to, żeby se pogadać
|
|
|
|