 |
słowa, które jak amfetanina rozszerzają źrenice.
|
|
 |
Faktycznie, jestem słabsza od ciebie ! . Złam mi serce, kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek . Jakoś trzeba zaimponować innym.
|
|
 |
a morał jest krótki i wszystkim znany - wódka z browarem i kac murowany.
|
|
 |
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
 |
rzygać mi się chce czytając kilkanaście razy dziennie, jaka to Ty jesteś nieszczęśliwa , bo nikt Cię nie kocha.
|
|
 |
|
chcę Cię całego, od zaraz.
|
|
 |
|
- mam dla Ciebie propozycje nie do odrzucenia - jaką? - spierdalaj
|
|
 |
dziwne, ponoć świat jest tak wielki, a ja mogę objąć go rękami.
|
|
 |
Są ludzie za którymi pobiegłbym w ogień, jeśli spytasz czy mówię o Tobie, to nie odpowiem..
|
|
 |
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.
|
|
 |
psychiczne blizny robią się zbyt bolesne, rozum jest zbyt słaby na zagubione serce,
ukochane miejsce przy bliskiej osobie, jest tylko wspomnieniem zachowanym w naszej głowie.
|
|
 |
Kłaniam się nisko tym, którzy ze mną zostali, tym, którzy mimo wyzwisk wciąż nie olali.
|
|
|
|