 |
i choć byśmy chcieli, nie wypada nam do tego wracać.
|
|
 |
Uzależnienie od Ciebie wzrastało z czasem. im więcej czasu spędziliśmy razem, im więcej pisaliśmy, tym moje uzależnienie rosło. kiedy Cię nie było, umierałam z tęsknoty, nie miałam ochoty na nic. uzależniłeś mnie dokładnie tak, jak uzależnia heroina.
|
|
 |
Z Tobą unosić się do gwiazd!;*
|
|
 |
Pamiętam ostatnie zdanie przyjaciela na koniec ważnej rozmowy : ' on nie jest dla ciebie . ' na początek nie wierzyłam w te słowa , ale patrząc na ciebie każdego dnia, stwierdzam ,że przyjaciele jednak zawsze mają rację.
|
|
 |
spojrzałam w lustro i sie przestraszyłam.. zobaczyłam zagubioną dziewczynę w dresie z załzawionymi oczami, zakatarzonym nosem.. przyglądałam jej się intensywniej i zobaczyłam nawet, że wyglądała na rozzłoszczoną swoją bezsilnością.. ale jak miała byś silna skoro nikt jej nie wspierał.. nikt nie podnosił na duchu.. nikt jej nie chwalił.. zrobiło mi się jej szkoda, gdy zobaczyłam ,że mimo tego wszystkiego wymusza uśmiech by nie poczuć ze strony bliskich udawanej litości...
|
|
 |
Była to jedna z głównych lekcji, jaką staruszka wyniosła ze śmierci - życie żądało od ciebie poświęceń. Jeśli nie byłeś do nich gotowy, robiło obrażoną minę i przestawało się o ciebie troszczyć. Było kapryśne, niewyrozumiałe i stronnicze. Gdyby udało ci się jakoś rzucić mu w twarz pytanie o jego sens, nie znalazłoby odpowiedzi. Sens życia bowiem zmienia się z dnia na dzień i w zależności od człowieka.♥
|
|
 |
Siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach, i ta pier*olona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
 |
Jestem jaka jestem i nikt tego nie zmieni..Ci którzy mnie znają wiedzą jaka jestem..jeśli mnie znasz - szanuj..jeśli mnie nie znasz - nie próbuj oceniać..przez twoje ploty nie mam zamiaru się zmieniać..więc zastanów się, zanim puścisz kolejną z plot..czy da ci to jakiś wzlot?!..a może dowartościuje?!..jeśli tak, to naprawdę ci gratuluję, że nie masz wyrzutów sumienia..z próby niszczenia cudzego imienia..fakt pokazuje to twoje prawdziwe oblicze a iloraz twej inteligencji na palcach jednej ręki wyliczę..może zajrzysz w swoje lusterko?!..i co?!..jesteś tak idealną panienką?!..a ty chłopczyku drogi pomyśl, zanim pokażesz rogi..pamiętaj, może się to przeciwko tobie obrócić i do swego dobrego imienia nie będziesz mógł wrócić..
|
|
 |
mimo to powiesz, że suka ze mnie lub [CENZURA]?!..powodzenia!..i tak mi to lata..twoja opinia mało mnie interesuje, znam swoją wartość i tym się kieruje..czas napisać coś o sobie..anioł i diabeł w jednej osobie..z reguły miła i grzeczna, na ogół serdeczna..lecz kiedy coś mi nie pasuje, dość szybko to pokazuje..staram się zawsze być realistką, zdarza się czasem, że pesymistką..i tu zaznaczam..nie jestem królewną, ani dziewczyną zbyt siebie pewną..jestem zwariowana i wesoła, nie jak lala rozpuszczona..szalona i nieobliczalna, nie dla wszystkich osiągalna..zarazem drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka..jestem jak upiór i cud..szczyt nad chmurami i przepaść bez dna..jestem początkiem i końcem..bliska dla bliskich..i żeby było jasne..nie obchodzi mnie to czy mnie lubisz a tą stronę - traktuje z dystansem..
|
|
 |
Nie dbam o opinie ludzi, którzy mnie nie znają
Żałuję kilku błędów, które popełniłam. Gdybym mogła cofnąć czas, postąpiłabym inaczej. Ale z drugiej strony każda pomyłka wiele mnie nauczyła.
Smucę gdy wszystko mi się wali i nic nie udaje.
Wybucham kiedy ktoś mnie denerwuje
Zamykam oczy, gdy jest mi nie dobrze
Szanuję szczerych ludzi.
Nie chce być nieszczęśliwa...
|
|
 |
Stali wpatrzeni w siebie. Byli tak blisko , że gdyby chciał mógłby ją pocałować . Nie zdążył ... uciekła . Na nocnej ulicy oświetlonej blaskiem starej przedwojennej latarni , stał wpatrzony jak jego ukochana znika z jego życia . Stał jak pomnik , nie drgnął . Nagle się ocknął . Zaczął biec jej śladem , krzycząc , płacząc . Wołał jej imię . Na marne . stracił ją. Na zawsze.
|
|
 |
Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno? Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz. ♥
|
|
|
|