 |
|
I znowu siedzisz w tym za dużym swetrze i spalasz tego siódmego papierosa, chociaż rzuciłaś palenie. Pierdolisz jakie życie jest bez sensu, jak sobie nie radzisz. Przecież to tyle wnosi do twojego życia. Od razu masz uśmiech na twarzy, bo przecież tyle osiągnęłaś i teraz jesteś taka cholernie szczęśliwa. Przecież robisz wszystko, żeby osiągnąć maksimum endorfin. Czujesz tą ironie? Jeśli tak to rusz dupę i zmień coś, bo od takiego pierdolenia nikt nigdzie nie doszedł, chyba, że na dno, a tego chyba nie chcesz./ cmw
|
|
 |
|
To dopiero początek, a już jest tak strasznie ciężko. Najgorsze są wieczory, właśnie teraz leżałabym wtulona w Ciebie, Ty marudziłbyś mi jak bardzo Ci zimno i muszę Cię przytulić. Tak bardzo mam ochotę to zrobić, zapomnieć o wszystkim w Twoich ramionach. Cholernie żałuję, że teraz jesteś tak daleko, że nie wykorzystaliśmy do końca naszego czasu.
|
|
 |
|
W życiu są chwile, których zwyczajnie nie da się zapomnieć.
|
|
 |
|
Nigdy nie jest za późno na przeprosiny. Czasem jest tylko za późno, aby wybaczyć.
|
|
 |
|
Może kiedyś z ciebie po prostu wyrosnę. Bo cholera, nie znam innego sposobu.
|
|
 |
|
Myślałam, że będzie na zawsze, teraz wiem, że nigdy nie ma na zawsze.
|
|
 |
|
Gdyby każdy kochał i nikt nie kłamał.
|
|
 |
|
Nie mów, że kochasz, gdy nie rozumiesz znaczenia tego słowa. Nie mów, że potrzebujesz, kiedy już planujesz rozstanie. Nie wmawiaj, że Ci zależy, kiedy jest Ci całkiem obojętne.
|
|
 |
|
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz.
|
|
 |
|
I na końcu mojej historii życia, napiszę, że żyłam, bo miałam Ciebie.
|
|
 |
|
Dotknij mnie proszę. Przebiegną mnie ciarki, rozchylę wargi.
|
|
|
|