| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kochaliśmy się, bardziej, niż inni ludzie. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zerkając w bok zrozumiałam, że patrzę na człowieka który już zupełnie nic dla mnie nie znaczy,
 człowieka który zniszczył doszczętnie moją psychikę i pozbawił jakiejkolwiek wiary w miłość. który wbił mi nóż w serce i nie martwiąc się o mnie minął i poszedł swoją drogą. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zapytam tylko, czy nie miałbyś czasu
 wypić gorącą herbatę ze mną i
 przemilczeć rozmowę.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Miałaś tak kiedyś, że płakałaś za każdym razem kiedy go widziałaś, że odwracałaś wzrok, kiedy szedł obok Ciebie? Że kiedy się do Ciebie uśmiechał Ty śmiałaś się w duchu? Że kiedy kładłaś się spać miałaś nadzieję że tym razem szloch nie przeszkodzi Ci zasnąć, że kiedy się budziłaś patrzyłeś na ekran komórki, z nadzieją że może coś do Ciebie napisał? Nie? To nie pieprz mi że czas leczy rany. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie ma co wychodzić z kina póki trwa seans.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie umiem żyć z nim, nie umiem żyć bez niego. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | też mam czasem dosyć, wiesz? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami upadamy tylko po to, by sprawdzić, kto nas złapie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie dajesz mi szansy bo liczysz ze moze Ci sie trafic lepsza duzo fajniejsza, ladniejsza, madrzejsza i kij wie co jeszcze. Czekasz na inne oferty do rozpatrzenia. Szkoda ze nie doceniasz pewnych rzeczy ale niewazne. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mówisz, że później życie płynie 'z górki', ale czy zapytano mnie czy chcę tak żyć? 
 nabywać nowych chwil co dzień w taki sposób? |  |  |  |