 |
Chciałabym aby ktoś mnie kamerował. Chciałabym na starość obejrzeć sobie najlepsze chwile z mojego życia. Te najszczęśliwsze, powspominać aktualne wydarzenia, przyjaciół. Taka pamiątka, fajnie by bylo .Szkoda, że nie do zrealizowania. Jak większość rzeczy i marzeń.
|
|
 |
'kocham cię', 'jesteś piękna' ' nigdy cie nie zranię'... Kłamca, kłamca, kłamca, kłamca. To były najpiękniejsze kłamstwa jakie słyszałam. Nie pozostało mi nic innego jak w nie uwierzyć.
|
|
 |
-Wiesz co jest najstraszniejsze, córeczko?
-Co?
-Kiedy mając dwadzieścia lat jesteś tak strasznie zakochana, ale boisz się zrobić pierwszy krok i czekasz aż On go zrobi. Ale się nie doczekasz. Po dwudziestu latach spotykacie się i okazuje się, że On był w Tobie szaleńczo zakochany, ale bał się odrzucenia. Córeczko, nigdy nie bój się zrobić pierwszego kroku.
|
|
 |
-Dlaczego nie chcesz choć spróbować mnie pokochać... ?
-Kocham już mojego psa, kota, chomika, wiewiórkę i papugę sąsiadów . Na frajera zabrakło mi już miejsca
|
|
 |
Dziwne ..Na dźwięk ,że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić,
ten jebany monitor przez okno .
a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało mi z tego powodów totalnie ,
chyba dlatego ,że wiedziałam ,że znów napiszesz 'Cześć skarbie ;* '.
|
|
 |
Tak często używasz słow 'to moje życie' , a pozwalasz, by było one zależne od jednej osoby, prawie zawsze nieodpowiedniej
|
|
 |
Napisałam sobie na czole : ODDYCHAJ !
Teraz, gdy Cię widze spoglądam w małe
lustereczko, które zawsze mam przy sobie
i udaje mi się nie zapomnieć, że mam oddychać.
|
|
 |
kłamałeś . kłamałeś mówiąc że będzie dobrze, kłamałeś mówiąc że kochasz , kłamałeś na każdym kroku . kłamałeś cały czas i kłamiesz dalej . powinieneś być k.urwa pier.dolonym prezydentem !
|
|
 |
powinnam była zachować się jak honorowy człowiek i odejść . zapomnieć .
wybacz . serce mi nie pozwala .
|
|
 |
Kiedy miałam w opisie, że boli mnie serce, kazałeś wziąć tabletki,
ale ja powiedziałam Ci, że one nie zadziałają. Ten ból serca jest inny,
ból złamanego serca, wywołany przez Ciebie
|
|
 |
t's so beautiful when he smiles.
|
|
|
|