 |
`Chciałbym uciec stąd i zapomnieć o wszystkim.
Zapytaj mnie o coś zanim spadnę na dno.
Zapytaj zamiast ciągle myśleć jak wszyscy.
Zapytaj, bo dziś czuję, że to nie to.
Czuję, że to nie to
Czuję, że to nie to.
Czuję, że to nie to.
Czuję, że to nie to.
|
|
 |
`Kolejny dzień, ten sam sen znów się nie spełnia
I czuję już, że nie ma tyle siły we mnie.
By uciec gdzieś i dogonić marzenia
I tak łatwo jest mi dzisiaj rezygnować ze mnie.
|
|
 |
`Miałam gdzieś usiąść na dobre, ale wszędzie gdzie byłam,
było coś co mnie znudziło po chwili.
|
|
 |
`Mogłam liczyć wtedy tylko na farta.
Mogły znicze płonąć nade mną.
I nie raz nie dwa było blisko do tego,
myślę o tym kiedy zrobi się ciemno.
Kto i czemu wtedy czuwał nade mną?
Nie rozumiem sensu tych chwil i
do dziś myślę gdzie byśmy dziś byli.
|
|
 |
`Bez perspektyw i planów na jutro,
mimo tego czułam się luźno .
|
|
 |
`I czułam że dziś też tak właśnie będzie.
Byle tylko nie zejść na ziemie,
byle tylko odlecieć wysoko,
kupowaliśmy sobie wtedy wrażenia
za każdą cenę byle przyspieszyć krążenia.
Było zimno ciemno i późno...
|
|
 |
`Myślałam że wszystko samo sie ułoży,
coraz zimniej robiło sie na dworze,
coraz wolniej mijały mi dni,
wyszłam z koleżką wypić kilka piw,
z dnia na dzień czułam sie coraz gorzej...
|
|
 |
`Dziś w moim mieście słońce nad ranem,
ten dzień zapamiętasz albo zapomnisz nad amen.
|
|
 |
`Kolejny dzień konstelacji ulic, coś
trzeba zapomnieć na co się znieczulić, bo
w kalejdoskopie zdarzeń niejeden już się pogubił,
tak to się kończy, kiedy próbujesz kantować ludzi
stawiaj ostrożnie każdy krok, stawiaj ostrożnie każdy krok,
bądź niewidzialny i zmylaj trop bo psy ulicy znajdą to.
|
|
 |
`jak robię rap to gonię go tak, jak kokainę na ulicy, jak robię rap to tylko tak, że na winyli zapala znicze, gdy robię rap i piszę rymy, rozpier.dalam bity .
|
|
 |
`Idą postacie w kapturach, to nie mnisi, nie są grzeczni, niebezpiecznie są i nie są cisi, i robią hałas, za to nie lubią nas, i wiesz jak mówią na nas, i wiesz jak widzą nas. Lubimy rymy, skrecze, zwrotki, basy, podwórka, bloki (...) i my mamy ten towar, hurt i detal, a Ty ćpaj, to jak kokę mocniej, więcej !!
|
|
 |
`bla bla bla bla tere fere aha aha tak tak cenię szczerość ;-]
|
|
|
|