głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kasiunia3104

wchodzę na facebook'a i widzę zmianę statusu z Jego strony. spoglądam na gadu  a w Jego opisie pojawia się serduszko. widzę Go w szkole i patrzę  jak ramionami zapewnia bezpieczeństwo innej. jak dłońmi gładzi Jej ciało  a ustami napawa ciepło. co dzień widzę Go pod moim blokiem pijącego piwo z kumplami z klatki. i wierz mi  mimo iż nadal Go kocham to życzę Mu szczęścia z Nią  choć suki nienawidzę.

kinia10107 dodano: 7 luty 2013

wchodzę na facebook'a i widzę zmianę statusu z Jego strony. spoglądam na gadu, a w Jego opisie pojawia się serduszko. widzę Go w szkole i patrzę, jak ramionami zapewnia bezpieczeństwo innej. jak dłońmi gładzi Jej ciało, a ustami napawa ciepło. co dzień widzę Go pod moim blokiem pijącego piwo z kumplami z klatki. i wierz mi, mimo iż nadal Go kocham to życzę Mu szczęścia z Nią, choć suki nienawidzę.

pamiętam  jak wpadaliśmy do mojego domu uciekając przed zimnym deszczem. mama patrzyła na Nas jak na parę idiotów  chwilę później robiąc Nam gorącą herbatę. siedzieliśmy u Mnie w pokoju i wygrzewaliśmy tyłki pod kocem. pamiętam  jak całował mnie wtedy w nos słodko szepcząc ' żeby tylko Mój kotek nie był chory ' . a kilka dni później przesiadywał u Mnie zawalając naukę  tylko po to  by móc podać chusteczki  czy zrobić coś gorącego do picia. kochał Mnie  prawda?

kinia10107 dodano: 7 luty 2013

pamiętam, jak wpadaliśmy do mojego domu uciekając przed zimnym deszczem. mama patrzyła na Nas jak na parę idiotów, chwilę później robiąc Nam gorącą herbatę. siedzieliśmy u Mnie w pokoju i wygrzewaliśmy tyłki pod kocem. pamiętam, jak całował mnie wtedy w nos słodko szepcząc ' żeby tylko Mój kotek nie był chory ' . a kilka dni później przesiadywał u Mnie zawalając naukę, tylko po to, by móc podać chusteczki, czy zrobić coś gorącego do picia. kochał Mnie, prawda?

coraz mniej zaczęłam się uczyć. z dnia na dzień uzyskuję słabsze wyniki. kieszonkowe przepijam lub przepalam. wolne wieczory spędzam poza domem. wagaruję. zrobiłam się dość chamska i arogancka. nie odwiedzam rodziny. nie wysyłam życzeń znajomym z okazji ich urodzin. nie rozmawiam już nawet z rodzicami. słucham mocnego rapu i lubię ostre melanże. uwielbiam przechadzać się po osiedlu z butelką Bolsa w ręce. zmieniłam się? nie  to przez Niego mama mówi 'nie takie dziecko wychowałam'   a znajomi już nie mają sił wyciągać mnie z tego bagna. stoczyłam się  a na koniec nawet On nie podał mi ręki. zaufałam i zostałam oszukana   norma.

kinia10107 dodano: 7 luty 2013

coraz mniej zaczęłam się uczyć. z dnia na dzień uzyskuję słabsze wyniki. kieszonkowe przepijam lub przepalam. wolne wieczory spędzam poza domem. wagaruję. zrobiłam się dość chamska i arogancka. nie odwiedzam rodziny. nie wysyłam życzeń znajomym z okazji ich urodzin. nie rozmawiam już nawet z rodzicami. słucham mocnego rapu i lubię ostre melanże. uwielbiam przechadzać się po osiedlu z butelką Bolsa w ręce. zmieniłam się? nie, to przez Niego mama mówi 'nie takie dziecko wychowałam' , a znajomi już nie mają sił wyciągać mnie z tego bagna. stoczyłam się, a na koniec nawet On nie podał mi ręki. zaufałam i zostałam oszukana - norma.

wiesz  dałam sobie miesiąc. całkowite trzydzieści dni. pełne siedemset dwadzieścia godzin. wszystko na to  aby coś zmienić. choć trochę polepszyć swoje życie. a po upływie wyznaczonego czasu przestanę walczyć  o cokolwiek.

kinia10107 dodano: 7 luty 2013

wiesz, dałam sobie miesiąc. całkowite trzydzieści dni. pełne siedemset dwadzieścia godzin. wszystko na to, aby coś zmienić. choć trochę polepszyć swoje życie. a po upływie wyznaczonego czasu przestanę walczyć, o cokolwiek.

wiesz  co jest najgorsze? nie   nie to  że opowiem koleżance o swoim pieprzonym życiu  tylko to   że ona tego nie zrozumie. będzie tylko mnie słuchała  nic nie powie i patrzyła jak na zielone ufo z odległej planety.

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

wiesz, co jest najgorsze? nie , nie to, że opowiem koleżance o swoim pieprzonym życiu, tylko to , że ona tego nie zrozumie. będzie tylko mnie słuchała, nic nie powie i patrzyła jak na zielone ufo z odległej planety.

znalazłam pamiętnik  który zaczęłam pisać dobry rok temu. i wiesz co? te cholerne wspomnienia wróciły. pierwsze kartki były o tym jak zacząłeś zaczepiać mnie na przerwach  jak się słodko uśmiechałeś i patrzyłeś mi prosto w oczy. kolejne były o tym jak chodziliśmy na wspólne wagary i ogniska klasowe  po których zawsze rzucało nas na boki. następne kartki były o tym jak spacerując po lesie trzymaliśmy się za ręce  jak pierwszy raz mnie pocałowałeś. jak czułam twój zapach  który czuję do dnia dzisiejszego. kolejne opisywały to jak zawaliłam całą twoją skrzynkę odbiorczą esami typu ‘kocham cie misek’ jak powtarzałeś mi że nigdy mnie nie zostawisz  tłumacząc się  że żadna laska nie dorasta mi do pięt. następne kartki zawierały nasze rozmowy na gg. jeszcze kolejne opisywały trudny dla mnie czas  który trwa do dziś. czas  w którym ciebie już nie było i nie ma.

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

znalazłam pamiętnik, który zaczęłam pisać dobry rok temu. i wiesz co? te cholerne wspomnienia wróciły. pierwsze kartki były o tym jak zacząłeś zaczepiać mnie na przerwach, jak się słodko uśmiechałeś i patrzyłeś mi prosto w oczy. kolejne były o tym jak chodziliśmy na wspólne wagary i ogniska klasowe, po których zawsze rzucało nas na boki. następne kartki były o tym jak spacerując po lesie trzymaliśmy się za ręce, jak pierwszy raz mnie pocałowałeś. jak czułam twój zapach, który czuję do dnia dzisiejszego. kolejne opisywały to jak zawaliłam całą twoją skrzynkę odbiorczą esami typu ‘kocham cie misek’ jak powtarzałeś mi że nigdy mnie nie zostawisz, tłumacząc się, że żadna laska nie dorasta mi do pięt. następne kartki zawierały nasze rozmowy na gg. jeszcze kolejne opisywały trudny dla mnie czas, który trwa do dziś. czas, w którym ciebie już nie było i nie ma.

wiem  że z czasem stanę się dla Ciebie coraz mniej ważna  stanę się po prostu nikim  kimś niewartym głębszych przemyśleń a tym bardziej jakiegokolwiek wspominania  chociaż przecież mieliśmy trwać  być ponad tym  już na zawsze.

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

wiem, że z czasem stanę się dla Ciebie coraz mniej ważna, stanę się po prostu nikim, kimś niewartym głębszych przemyśleń a tym bardziej jakiegokolwiek wspominania, chociaż przecież mieliśmy trwać, być ponad tym, już na zawsze.

najlepiej wszyscy mnie zostawcie  gdy najbardziej potrzebuję pomocy. w tym jesteście kurwa najlepsi.

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

najlepiej wszyscy mnie zostawcie, gdy najbardziej potrzebuję pomocy. w tym jesteście kurwa najlepsi.

Nie kłam  nie kłam  że trzeba coś zmienić  że da się cokolwiek zmienić  nie kłam bo kurwa daliśmy wszystko  odebraliśmy sobie wszystko  zniszczyliśmy się i jesteśmy złamani  teraz należy już tylko odejść.

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

Nie kłam, nie kłam, że trzeba coś zmienić, że da się cokolwiek zmienić, nie kłam bo kurwa daliśmy wszystko, odebraliśmy sobie wszystko, zniszczyliśmy się i jesteśmy złamani, teraz należy już tylko odejść.

nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili  bo jedyną wersję mnie  jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć  jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy  z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać   moich chorych słowotoków oraz rapu  który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę  sposób patrzenia na świat  zasady i uczucia. często się mądrzę  udaję  że dużo wiem  a wymiękam przy prostym pytaniu  więc ułatw   na chuj chcesz mnie mieć?

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

nie znoszę delikatności i ustępstw. nie potrzebuję wiadomości na dobranoc. rodzice? powoli zwątpili, bo jedyną wersję mnie, jaką chcą znać to ta dziewczynka w sukience bawiąca się lalkami. nikt nie chciał ogarnąć, jak stopniowo z warkoczy przeszłam na rozpuszczone włosy, z powrotów prosto do domu na włóczenie się po okolicy i powrót o kilka godzin później. nie chcieli tego słuchać - moich chorych słowotoków oraz rapu, który coraz częściej sączył się z głośników. stopniowo zmieniłam swoją garderobę, sposób patrzenia na świat, zasady i uczucia. często się mądrzę, udaję, że dużo wiem, a wymiękam przy prostym pytaniu, więc ułatw - na chuj chcesz mnie mieć?

Co robimy najczęściej? Kłócimy się  czekamy na siebie i walczymy z uporem osła. A wiesz co jest najpiękniejsze? Potrafimy sobie wszystko wybaczyć nie zapominając  że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Pilnujemy tylko by to nie zatruło naszej miłości  reszta jest nieważna.  esperer

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

Co robimy najczęściej? Kłócimy się, czekamy na siebie i walczymy z uporem osła. A wiesz co jest najpiękniejsze? Potrafimy sobie wszystko wybaczyć nie zapominając, że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Pilnujemy tylko by to nie zatruło naszej miłości, reszta jest nieważna. /esperer

po jego śmierci? wszystko stało się takie nijakie jakby zapanowała nicość. nic nie miało sensu  nic nie sprawiało przyjemności. wstawałam rano mając kompletnie wyjebane na szkołę  w wielkim dresie i nieogarniętymi włosami przesiadywałam do południa na tarasie  od razu po szkole wpadali do mnie przyjaciele i próbowali mnie ogarnąć. dla mnie nic nie miało znaczenia  tłumaczyłam sobie  że po co mam normalnie żyć skoro bez niego moje życie nie ma sensu. odważyłam się w końcu iść do szkoły  ciągłe pytania jak się trzymam i spojrzenia w moją stronę nie pomagały mi. jednego wieczoru znaleźli mnie w łazience z tabletkami i wódką w ręce. 'nie bądź egoistką  pomyśl o nim nigdy by sobie nie wybaczył gdybyś przez niego się poddała '   krzyczał na mnie przyjaciel. dałam radę  jestem do dziś.. z uśmiechem i nim w sercu.

kinia10107 dodano: 6 luty 2013

po jego śmierci? wszystko stało się takie nijakie jakby zapanowała nicość. nic nie miało sensu, nic nie sprawiało przyjemności. wstawałam rano mając kompletnie wyjebane na szkołę, w wielkim dresie i nieogarniętymi włosami przesiadywałam do południa na tarasie, od razu po szkole wpadali do mnie przyjaciele i próbowali mnie ogarnąć. dla mnie nic nie miało znaczenia, tłumaczyłam sobie, że po co mam normalnie żyć skoro bez niego moje życie nie ma sensu. odważyłam się w końcu iść do szkoły, ciągłe pytania jak się trzymam i spojrzenia w moją stronę nie pomagały mi. jednego wieczoru znaleźli mnie w łazience z tabletkami i wódką w ręce. 'nie bądź egoistką, pomyśl o nim nigdy by sobie nie wybaczył gdybyś przez niego się poddała ' - krzyczał na mnie przyjaciel. dałam radę, jestem do dziś.. z uśmiechem i nim w sercu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć