 |
|
To nic złego, bać się co będzie dalej.
|
|
 |
|
Obojętność dotyka najbardziej.
|
|
 |
|
Gdyby mój tata wiedział ile przez Ciebie płacze, zajebałby Cię.
|
|
 |
|
Krótki powrót, jestem tego pewna, bo znów zniknę, jak zawsze kiedy życie przyspiesza tempa, ale może jeszcze zdążę wykorzystać ostatnią chwilę, która została mi dana. Może się złamię i przekroczę ponownie bariery, które choć są tak blisko to jednak odległe? Bo przecież, ile można trwać w tym wszystkim. Jak długo człowiek może być w stanie oszukiwać samego siebie. Nie da się tak, nie na długo. Może to potrwa tylko chwilę bądź dwie, a potem znów nastąpi ucieczka? Ta nieodparta chęć odejścia, zniknięcia we własnym cieniu? To takie proste jest. Niczym zniknięcie w gęstej mgle tuż za pierwszym zakrętem. Może uda mi się tym razem przełamać i skończyć z tym wszystkim tak, aby na dobre dawne życie odeszło? Bo ile można. Ile można w tym świecie trwać pomimo tak krótkiego upływu czasu. Ile można znosić to wszystko pomimo, że życie umyka i zabiera najpiękniejsze chwile, których nie potrafi się idealnie wykorzystać.
|
|
 |
|
Walentynki? W tym roku u mnie trwają już od miesiąca..
|
|
 |
|
nie rób tego, proszę Cię. nie mów, że narkotyki to nic złego. nie zaczynaj tego. są złe, nawet nie wiesz jak bardzo są złe. i mówi Ci to narkomanka, więc posłuchaj.. jeden raz, dla zabawy. i ten jeden raz sprawia, że nie przestajesz. nie dlatego, że się uzależnisz, dlatego, że ten stan jest niesamowity i go pokochasz. zanim się spostrzeżesz, będziesz brał cały czas, a w końcu nie bd w stanie zrobić niczego bez tego. nie zauważysz nawet, jak szybko się zniszczysz, jak szybko to gówno zabierze Ci życie. spójrz na mnie. masz żywy dowód, że nie warto. nie chcę oglądać Cię w takich stanach, nie bądź głupi, Tobie to nie jest potrzebne. nie nadajesz się do tego. proszę Cię, nie chce żebyś robił sobie krzywde. wystarczy już takich ludzi, Ty nie musisz podnosić statystyki narkomanów. /bm
|
|
 |
|
Kocham gdy patrząc na mnie się uśmiechasz, sprawia mi to radość.
|
|
 |
|
- Co tam? - Jak zawsze... - Czyli? ;) - Jakbyś był zawsze,to byś wiedział...
|
|
 |
|
Czuję się grubo i brzydko, najgorzej na świecie.
|
|
 |
|
Niektórzy ludzie przeszkadzają w życiu. Plączą się pod nogami jak dżdżownice po deszczu. Zjawiają się wtedy, gdy najmniej pragniesz spotkać akurat ich, wtedy gdy zamierzasz dobrze się bawić. Ale nie w towarzystwie takich osób... Są jak cienie w słoneczne dni. Znajdują się zawsze tam, gdzie Ty, nie możesz się od nich uwolnić i wtedy żałujesz, że tutaj jesteś. I myślisz, że wolisz deszcz, niż słoneczną pogodę... A zawsze po burzy wychodzi słońce..
|
|
 |
|
Świetne uczucie wiedzieć, że najbliżsi są wobec nas nieufni. Na pewno przysni mi się coś miłego... A przecież niczego złego nie zrobiłam. Ale ja zawsze byłam ta gorszą..
|
|
 |
|
Nie zapomnę, nigdy nie zapominam. To była pierwsza myśl, kiedy zorientowałam się, że dzisiaj, czyli 12 lutego przypada trzecia rocznica tamtego wydarzenia. Na myśl o tym co wtedy się wydarzyło instynktownie się uśmiecham choć nie powinnam już tego wspominać, ale jednak to robię. Zastanawiasz się dlaczego? Bo kiedyś Ci powiedziałam, że tamten dzień, tamta sobota jest najpiękniejszym wspomnieniem, które zostawiłeś przy mnie. Pamiętam ten dzień idealnie. Każdy szczegół został w mojej pamięci. I ta nasza godzina... 11:20. Nie zapomnę jej, nigdy. Nie zapomnę, bo ona wbrew pozorom zmieniła wiele. Dzień, godzina.. Miały te czynniki tak znaczący wpływ na nas. Może już nie myślisz o tym, może nie pamiętasz, ale to już na zawsze pozostanie częścią naszej historii. Wspólnej powieści, która zakończyliśmy w dość brutalny sposób. Nie powiem, że żałuję, bo wbrew wszystkiemu chciałabym na nowo Cię usłyszeć, ale... To tylko marzenie. Ciche marzenie,bo wiem i tak, że nie zadzwonisz.
|
|
|
|