 |
|
Gdybym miała wrócić w przeszłość to sory, ale odpadam!
Bo nie chcę o Tym myśleć, a tym bardziej o tym gadać!
Nie chcę rozmawiać na ten temat,
Bo to przykre!
I może się spełni to, że w końcu zniknę!
Jeny! - Ja chcę odejść na prawdę!
|
|
|
|
Oni jak hieny ranią to, co jest już zdarte!
Zabieram prawdę, odchodzę gdzieś,
Ale znów jesteś w tym pieprzonym śnie!
|
|
|
|
Żyjesz, lecz życie ucieka przez palce,
Lubisz, lecz to zwykle jest powierzchowne,
Mówisz, lecz tylko wskazany palcem,
Kochasz, lecz nie wspominasz o tym słowem,
Czujesz, lecz najczęściej na pół gwizdka,
Działasz, lecz tylko na potrzeby, ocen.
Walczysz, lecz w ten sposób nic nie zyskasz,
Poczuj, jak to jest żyć na 100%.
|
|
|
|
Mówią na mnie niepoprawny,
za arcyzabawny stosunek do spraw ważnych
Dziś fejm zostawmy
W kotka i myszkę się nie bawmy
Nie mam czasu na bycie sławnym.
|
|
|
|
Mroczny pasażer ze mną jedzie,
siedzi obok, choć tyle pustych siedzeń,
obsesyjnie, jak upiór w operze,
jeśli nie widzisz, spróbuj spojrzeć szerzej.
|
|
|
|
Któregoś dnia rzucę to wszystko
I wyjdę rano niby po chleb
Wtedy na pewno poczuję się lepiej
Zostawię za sobą ten zafajdany świat
|
|
|
|
Ten rap to me dziedzictwo, ja z nim związałem przyszłość i
Idę przez życie mając go za wytyczną, wierz mi,
Że gdybym mógł cofnąć czas jakąś metodą
Poszedłbym drugi raz tą samą drogą .
|
|
|
|
Idą postacie w kapturach to nie mnisi,
Nie są grzeczni, niebezpieczni są i nie są cisi
I robią hałas, za to nie lubią nas
I wiesz jak mówią na nas i wiesz jak widzą nas
|
|
|
|
zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile.
|
|
|
|
Kiedy słyszę ten bit
Czuję się idealnie,
Wyrafinowana bania trwa... :))
|
|
|
|
To gdzie sie rodzisz dzieciaku nie wybierasz urodziłeś się w rodzinie która swoich pożera...
|
|
|
|
Ty kurwo! wozisz się po dzielnicy
A Gabi z uśmiechem przejeżdża w Audicy
wiesz hahaha
To jest odpowiedź na ten ferment który siejesz na mój temat na mieście
Są pały do zrobienia więc do roboty bierz się!
|
|
|
|
Dodaj komentarz
