 |
nieszczęścia chodzą stadami.
|
|
 |
łzy to nie wstyd, to oznaka, że Ci na czymś bardzo zależy
|
|
 |
|
Gdybym mogła wybrać między Tobą a innym, nawet pomimo krzywd wybrałabym Ciebie.
|
|
 |
|
Nawet gdyby jego obecność była trucizną. Zostałabym przy nim do momentu, aż umrę.
|
|
 |
jeszcze wiele razy zwątpię w siebie tak jak dziś, ale chyba o tym ile jesteśmy warci nie może zadecydować jedna czy dwie osoby, jedno czy dwa zdania
|
|
 |
życie z każdym dniem coraz bardziej się plącze, dochodzą nowe zdarzenia, sytuacje, doświadczenia, wypowiedziane słowa, które powodują, że już nigdy nie spojrzymy na siebie w ten sam sposób, że ktoś zacznie nas inaczej postrzegać, czasami pewnego dnia siadasz i analizujesz co się wydarzyło i zdajesz sobie sprawę, że tego dnia nie byłaś sobą, że nie tak miało być, że to co powiedziałaś/zrobiłaś, co ktoś powiedział na Twój temat, co zrobił zmienia Cię, siedzi w Twojej głowie i nie chce wyjść. chcesz spokoju, jak dzień wcześniej, ale ten spokój nie nadchodzi, nadejdzie ale już nigdy taki sam, już z piętnem, tego co przeżyłaś
|
|
 |
chyba byłam zbyt silna, zbyt odporna, zapomniałam jak to jest się czymś martwić, zapomniałam jak to jest kiedy czyjeś wypowiedziane słowo rozbrzmiewa w głowie z coraz większą siłą, czuję się rozbita, rozwalona na drobne kawałki, bez sił na składanie czegokolwiek
|
|
 |
gorzej być nie mogło, 13 do cholery był przecież wczoraj !
|
|
 |
Kiedy tak patrzysz czas zatrzymał się,
a może chciałem żeby się zatrzymał, wiesz? ♥♥♥ / Pezet
|
|
 |
I chyba mi odbija, gdy wyginasz biodra i brzuch.
Wyglądasz tak jakbyś mi się przyśniła. ♥♥♥ / Pezet
|
|
 |
GPS aktualizuje mapę, pieprzyć stres - jedziemy z tym tematem. Wiesz jak jest, tak jest tylko latem. Weź ją gdzieś, zostawcie pustą chatę. ZABIORĘ CIĘ TEGO LATA NA KONIEC ŚWIATA. We dwoje gdzieś, coś, powymiatać w naszych klimatach. Trzeba, wiesz o co chodzi - daleko poza miastem Słońce, piasek i lasy iglaste. / Fokus
|
|
|
|