 |
butelka w jego dłoni to nie żadne antidotum.
|
|
 |
jedyne,co słyszę z zewnątrz to samotność.
|
|
 |
śmierć mnie zaprasza do tańca.
|
|
 |
kilka nowych sińców, skąd je mam - nie pamiętam.
|
|
 |
tańczę z diabłem przy akompaniamencie paranoi.
|
|
 |
przemoc,pieniądze,prochy,patologia!
|
|
 |
czuł,że zachodzą w nim nieodwracalne zmiany.
|
|
 |
Niektórzy myślą, że mnie znają - KURWA TAKI CHUJ.
|
|
 |
Nie mam problemów, to kwestia psychiki
Zapętlam się w myślach, coś jak nawyki.
|
|
 |
Przyzwoitości w twarz się śmiać ..
|
|
 |
Niedobrze mi się robi już od tego, co robimy,
Nie wolno mi pić wódki, nie chcę też brać kokainy.
|
|
 |
kolejna winda jedzie w dół.
|
|
|
|