 |
czasem łatwo pomylić mężczyznę bezcennego z bezwartościowym.
|
|
 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
nigdy nie przytulaj obojętnością.
|
|
 |
Izoluję się. Nie chcę nikogo, z nikim i nigdzie być. Chcę sama trwać, przemijać. Należę do tych nieporadnych na początku, robię to, czego zazwyczaj nie robię. Odpycham ludzi. To znak, że muszę się izolować. Koniec życia, początek symulowania. i promise. /....39
|
|
 |
siedzę i stukam w klawiaturę, a powinnam siedzieć na Twoich kolanach, grać z Tobą, zrobić Ci ciasto, tym razem bez jagód, już wiem, że ich nie lubisz, dotykać Twojej twarzy, całować Cię w usta, czytać Twoje wiadomości, śmiać się. Co jest ?
|
|
 |
nie mogę znieść tej obojętności.
|
|
 |
Zakochiwałam się w czarujących łajdakach. Adorowałam niewłaściwych mężczyzn z niewłaściwych powodów. Sama jestem sobie winna. Cierpię na niesforność serca i nieznośne napady lekkomyślności. Jeśli idzie o samokontrolę, mam luki u podstaw.
|
|
 |
poczekam, aż zatęsknisz, wtedy powiem ci spierdalaj.
|
|
 |
Ludzie mogą należeć do nas tylko we wspomnieniach.
|
|
 |
nie wiem jak Cię traktować, jako swój błąd, porażkę? a może jako swój sukces i cudowną przygodę?
|
|
 |
najpierw oczaruje, później rozczaruje. Taka nowa zabawa płciowa.
|
|
|
|