 |
|
'A jak będziesz chciał znów mnie zranić, to zrób to tak porządnie, żebym potem pamiętała, aby o tobie zapomnieć.'
|
|
 |
|
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem. Miałaś tak kiedyś?
|
|
 |
|
Wiesz czego się boję? Że gdy kiedyś, w przyszłości miniemy się na ulicy, Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej inteligentnej dziewczyny, a ja? Ja będę szła sama, w sercu nadal mając tylko Ciebie.
|
|
 |
|
zapomnieć o nim to jak zapomnieć o jedynej dobrej rzeczy, która do tej pory mnie spotkała. // szeejk
|
|
 |
|
mieć do mamy pretensje? nie, bo czemu niby? przecież to los ją wybrał. // szeejk
|
|
 |
|
mam zapomnieć? darujcie sobie. nie dam rady. jak zapomnieć o osobie, która dała tak dużo do pamiętania? która wspierała, gdy świat mi się walił. pocieszał, gdy każdy miał do mnie jakiś problem. który mówił, że kocha moją każdą wadę. który tak często mówił, że jestem piękna nawet rozmazana i w jego wymiętej koszuli.. // szeejk
|
|
 |
|
jest tyle pytań, na które nie znam odpowiedzi. // szeejk
|
|
 |
|
- jak wyglądam ?
- wiesz jak mówią . gówna pudrem nie zakryjesz . | dzyndzelek .
|
|
 |
|
siedząc na lekcji historii, słyszę tylko opowiadania o wydarzeniach z czasu przeszłego. po co mam uczyć się przeszłości? skoro nie zdążyłam opanować teraźniejszości, chociażby na ocenę dopuszczającą.
|
|
 |
|
ale czy my wciąż jesteśmy tymi ludźmi, którzy poznali się dwa lata temu? // szeejk
|
|
|
|